Favore.plBaza wiedzyDla firmy i biuraReklama, marketingKampanie reklamowe

Artykuł: Koniec kolekcji w sieciówkach. Czy warto kupować na promocjach?

Dodaj zlecenie

Koniec kolekcji w sieciówkach. Czy warto kupować na promocjach?

Koniec kolekcji w sieciówkach. Czy warto kupować na promocjach?
Autor: sofijka   |   24 lis 2015, 15:02   |   Dział: Artykuły
Kategoria: Kampanie reklamowe

Gdybyśmy mieli odpowiedzieć sobie na pytanie, co najbardziej kojarzy nam się ze mianą sezonu, odpowiedzi prawdopodobnie różniłyby się przeważnie ze względu na płeć respondentów. Mężczyźni, którzy słyną raczej z prostego w dobrym tego słowa znaczeniu, myślenia, pewnie skupiliby się na cechach charakterystycznych poszczególnych pór roku, np.: będzie cieplej/ zimniej , liście opadają/rosną , kwiatki rosną/więdną i tak dalej, i tak dalej. Jeśli zaś chodzi o kobiety, to drogie Panie, nie oszukujmy się automatycznie przychodzą nam na myśl wszędzie umieszczone olbrzymie bilbordy z bijącym po oczach, wręcz krzyczącym do nas napisem WYPRZEDAŻ!

Tak, otóż to. Oczywistą kwestią jest, że sklepy, zwłaszcza odzieżowe, próbują pozbyć się jak największej ilości zalegającego, niesprzedanego towaru przed całkowitą jego wymianą. Nie ma na to lepszego sposobu, jak po prostu obniżenie jego ceny. Stąd na upatrzone przez nas w jednej z sieciówek przepiękne szorty, które przez całe lato spędzały nam sen z powiek i machały do nas z witryny sklepowej za każdym razem gdy je mijałyśmy a ich cena nie pozwalała nam na ich nabycie, nagle u progu jesieni zaczyna nas być stać. Tylko co z tego, skoro już nich nie ubierzemy, bo robi się zimno? Standardowo myślimy „kupię, przydadzą się na przyszły rok!”

O to właśnie chodzi w promocjach. Znacząco obniżając cenę, sklepy wbrew pozorom dużo zyskują. Lepiej bowiem sprzedać coś taniej niż nie sprzedać w ogóle. Jednak czy analogiczna sytuacja opłaca się również drugiej stronie, czyli klientom? Czasami tak, a czasami nie. Są bowiem produkty, które przydają się cyklicznie, bez względu na upływ czasu. Czy ciepłe skarpety kupione u progu lata w promocyjnej cenie przydadzą się za kilka miesięcy, gdy nagle pogoda się zepsuje i z dnia na dzien nadejdzie zimna jesień? Oczywiście. Jednak większość artykułów odzieżowych uzależnionych jest od zmieniającej się bardzo szybko mody.

Nie dostaniemy gwarancji, że płaszcz, który w poprzednim sezonie tworzył z jego posiadacza ikonę stylu, w przyszłym roku nie będzie po prostu niemodny. Nie chcąc narazić się na niepotrzebny wydatek, kupując ciuch, którego i tak nie ubierzemy bo zostanie okrzyknięty kiczowatym, powinniśmy dobrze przemyśleć każdy zakup a nie rzucać się ślepo na promocje. Niejednemu z nas z pewnością zdarzyło się, że ani razu nie założyliśmy butów nabytych po naprawdę wielkiej obniżce ceny, bo wiedzieliśmy, że znajomi wcale nie zachwycą się naszym nowym, ale „zeszłosezonowym” nabytkiem.

Wielkie promocje często wiążą się również z nagłym, sezonowym, wielkim zapotrzebowaniem na artykuły określonego rodzaju, np. lampki choinkowe. Wtedy to sklepy prześcigają jedne w drugich w obniżaniu cen, by przyciągnąć klienta do siebie. Pamiętajmy jednak, że cena często wiąże się z jakością, dlatego czasami lepiej wydać nieco więcej i mieć gwarancję, że dana rzecz nie zepsuje się po kilku użyciach.

Bądźmy też czujni, jeśli chodzi o ewetualną możliwość reklamacji i zwrotu zakupionego promocyjnie artykułu. Niekiedy pod wielkim napisem „obniżka ceny” drobnym druczkiem dołączona jest informacja o tym, że sklep nie przyjmuje zwrotów. Widząc „-50%” często kupujemy większe ilości produktu, np. sukienkę dla siebie, cioci, babci i jeszcze siostry, i koleżanki siostry... Kiedy jednak ubranie okazuje się nie pasować i koleżanka siostry jednak rezygnuje, my zostajemy z niepasującą na nikogo rzeczą i wydanymi niepotrzebnie pieniędzmi.

Jedna wyprzedaż, druga, trzecia i nagle okazuje się, że w portfelu nie ma ubrania które naprawdę by nam się w danym momencie przydało, a w portfelu brakuje funduszy na jego zakup. Planujmy więc nasze wydatki, bo jak wiadomo, pieniądze nie leżą na ulicy, więc nie wydawajmy ich w nieprzemyślany sposób.

KOMENTARZE
  • brak komentarzy