Gdy nadchodzi czas wyboru, warto zastanowić się co będzie dla nas lepsze: kupno czy może wynajem mieszkania. Trzeba rozważyć wszystkie wady i zalety zarówno jednej, jak i drugiej opcji.
Nadchodzi w życiu prawie każdego człowieka taki czas, gdy musi zacząć podejmować poważne decyzje, które wpływają na jego dalsze życie. Takim momentem jest z pewnością problem dotyczący mieszkania: kupić czy wynajmować? Nie jest to łatwe, zwłaszcza, że z tym wiąże się także kwestia pieniędzy. Takiej decyzji na pewno nie wolno podejmować w pośpiechu. Trzeba dać sobie czas, by to przemyśleć, rozważyć wszystkie za i przeciw. Cóż więc zrobić, by wybrać mądrze? Jakie pytania sobie zadać, by potem nie żałować?
Na pewno ważną rzeczą jest to, w jakim wieku jesteś i jakie są twoje plany na przyszłość. Jeśli jesteś po studiach, masz dobrą, stabilną pracę i planujesz rodzinę to kupno mieszkania jest dla ciebie inwestycją. Oczywiście, wiąże się to z wzięciem kredytu na około 20 lat, jednak często udaje się go spłacić szybciej. Zmusza to nas także do rozważniejszego wydawania pieniędzy, co z pewnością jest bardziej plusem niż minusem. Będzie to twój własny kąt, który możesz zmieniać i remontować według własnego uznania i po kilkunastu latach nadal będzie należał tylko do ciebie. Jest to też poniekąd zabezpieczenie przyszłości dzieci, które będą mogły odziedziczyć lokum po tobie. Jesteś też niezależny – nie przyjdzie do ciebie właściciel i nie będzie wymuszał na przykład większych opłat. To ty jesteś panem i to ty decydujesz o wszystkim. Dodatkowo, czasami można liczyć na dogodniejsze warunki, korzystając z takich programów jak „Mieszkanie dla młodych” czy „Rodzina na swoim”. Dzięki temu możemy nasz kredyt może się nieco zmniejszyć.
Z drugiej strony, wynajem mieszkania też nie jest złym pomysłem. Przede wszystkim nie jesteś uczepiony jednego miejsca i możesz swobodnie się przeprowadzić do lepszego mieszkania, innego miasta czy państwa. Zakończenie umowy z właścicielem i wyprowadzka jest o wiele łatwiejsze niż – na przykład – sprzedaż mieszkania, które nie jest jeszcze do końca spłacone. W przypadku rezygnacji z pracy, nie musimy się martwić tym, czy będziemy w stanie spłacić kolejną ratę i nie ogranicza nas to do szukania zatrudnienia w tym samym mieście (co niekiedy może być dość trudne). Dużym plusem wynajmowania jest fakt, że płacimy tak naprawdę tylko za czynsz i dodatkowe rzeczy takie jak media. Reszta taka jak: poważne naprawy czy podatek od nieruchomości nas już nie dotyczą. Jest to dobre rozwiązanie dla osób, które chciałyby się skupić na realizacji swoich marzeń i celów. Dzięki temu pieniądze, które przeznaczyłbyś na kupno własnego lokum, możesz zainwestować w siebie, założenie własnego biznesu, kupno samochodu, podróż dookoła świata... Możliwości jest tysiące. A gdy jeszcze jesteś osobą samotną i raczej nie myślącą o zakładaniu rodziny w najbliższej przyszłości to wynajem jest wygodniejszą opcją.
Jak widać, obie opcje mają swoje zalety i wady. Decyzję powinieneś podejmować przede wszystkim ty sam, a nie rodzice czy znajomi. Nie należy się kierować tym, co jest aktualnie modne czy co zrobili przyjaciele. Wybierz po prostu to, co będzie dla ciebie lepsze.