Favore.plBaza wiedzyZdrowie i urodaOchrona zdrowia

Artykuł: Sen polifazowy, czyli o drzemce słów kilka

KATEGORIE
PROMOWANE USŁUGI
NAJNOWSZE ZLECENIA



Dodaj zlecenie

Sen polifazowy, czyli o drzemce słów kilka

Sen polifazowy, czyli o drzemce słów kilka
Autor: mareckki   |   13 kwi 2015, 15:19   |   Dział: Artykuły
Kategoria: Ochrona zdrowia

Metoda snu polifazowego polega na tym, że sen zostaje rozbity na cztery lub sześć drzemek. Możemy robić drzemki co 4 godziny, wtedy trwają one ok. 25 minut. Ewentualnie możemy robić sześć drzemek po 20 minut. Ważne jest, aby godziny drzemek codziennie były identyczne.

Sen polifazowy jest alternatywą dla normalnego snu. Wiele uczonych korzystało z tego rodzaju metody i mimo wszystko, a może właśnie dzięki temu, wiele osiągnęli. Zapewne dlatego, że poprzez tego rodzaju drzemkom zyskujemy sporo czasu, który stracilibyśmy na sen. W końcu człowiek przesypia około 1/3 swojego życia, czyli średnio wychodzi to zazwyczaj około 20 lat.

Metoda snu polifazowego brzmi idealnie dla studentów przed sesją. Ci, zarywając noce, śpiąc po kilka godzin, a najlepiej wcale, a hektolitry napojów, które w siebie wlewają to głównie kawa oraz napoje energetyczne. Organizm jest wówczas pobudzony, mimo wszystko mózg nie zawsze sprawnie działa i przyswaja informacje. Serce zaś bije szybko i zdarza się,że później, aby móc zasnąć, stosują tabletki nasenne. Studenci jak zwykle liczą na cud, jakim jest przyswajanie materiału, mimo zmęczenia.

Jednak już jeden dzień bez snu daje nam się we znaki. Studenci zaś często włączają tzw. „tryb zombie” na około cały tydzień lub dwa przed sesją. Zdarza się też, że są to 2-3 nieprzespane noce, egzamin, jedna noc odpoczynku i kolejny 3-dniowy maraton. Niestety z dnia na dzień jest on coraz mniej efektywny, gdyż nasz organizm nie jest w stanie tak szybko się zregenerować. Gdyby studenci zaczęli stosować sen polifazowy, mieliby na pewno lepszą efektywność, byliby bardziej wypoczęci. Konieczne jest stosowanie się do kilku prostych zasad:

• godziny snu nie mogą się zmieniać,
• drzemek nie można omijać,
• każda drzemka powinna mieć taką samą długość snu.

Wadą tej metody jest rygorystyczny plan, którego należy się trzymać. Drzemki zawsze odbywają się w identycznych porach i choć jedna przegapiona drzemka, niweczy cały plan. Jednak wiadomo nie od dziś jak bardzo studenci lubią inspirować się wielkimi postaciami. Lubimy porównywać się do lepszych i jesteśmy przekonani, że gdy część czynności będziemy wykonywać jak oni lub gdy będziemy się podobnie do nich zachowywać, również odniesiemy sukces. Ile w tym prawdy, każdy powinien sobie odpowiedzieć na to pytanie sam. Niemniej jednak jest to bardzo motywujące. Ze snu polifazowego korzystał wielki Leonardo Da Vinci, który sypiał po 2 godziny na dobę i był niezwykle kreatywny. Także Salvador Dali, który zasypiał z łyżeczką herbaty w ręku, ta zaś spadając po chwili budziła artystę.

Aby stosować sen polifazowy należy mieć elastyczny plan dnia ze względu na konieczne co 4-godzinne drzemki. Większość z nas przyzwyczajona jest do trybu dnia dzień-noc. Względy społeczne, towarzyskie, czy zawodowe mogą utrudniać nam stosowanie tej metody. Początki są trudne i męczące. Może ucierpieć na tym nie tylko nasze zdrowie, ale również najbliżsi. Jeśli jednak mamy taką możliwość, możemy spróbować. Nie można jednak przewidzieć jak długo będziemy się uczyć systemu drzemek. Warto pamiętać, że okres adaptacji jest zależny od indywidualnych czynników. Większość ludzi w pierwszym tygodniu stosowania snu polifazowego czuje się jak zombie. Utrudnia im to pracę, relację z najbliższymi i kiepsko wpływa na zdrowie. Niewyspani jesteśmy bardziej zmęczeni i podatni na choroby. Natomiast większość ludzi po okresie adaptacyjnym zachwala sobie tą metodę. Mówią, że jest to jedno z bardziej niezwykłych doświadczeń w ich życiu.

KOMENTARZE
  • brak komentarzy