W klimacie umiarkowanym niezbędnym wyposażeniem każdego domu jest zarówno klimatyzacja jak i ogrzewanie. Dzieje się tak, dlatego, że zwłaszcza w Polsce obserwuje się bardzo dużą roczną amplitudę temperatur.
W środku lata niejednokrotnie zdarza się, że słupki rtęci dobijają do czterdziestu stopni Celsjusza w cieniu. Natomiast zdarzają się zimy, w których temperatura minus dwudziestu stopni Celsjusza nie jest nadzwyczajnym rekordem tylko standardem pojawiającym się przez kilka dni pod rząd. W takich okolicznościach porządny piec jest niezbędny w każdym domu. Ważne jest też to, że upały podobnie jak mrozy potrafią się utrzymywać nawet kilka miesięcy w roku. W związku z tym całe otoczenie nagrzewa się i nieznośne temperatury towarzyszą ludziom przez całą dobę. W takich warunkach trzeba nie tylko siedzieć w domu, ale normalnie funkcjonować, uczyć się i pracować. W przeciwieństwie do krajów śródziemnomorskich w Polsce nie ma zwyczaju odbywania sjesty, która pomaga przetrwać najgorętsze godziny w ciągu dnia. W efekcie w skwarze trzeba załatwiać sprawy w urzędach, robić zakupy, korzystać z usług, gdyż większość miejsc, które chciałoby się odwiedzić, w porze chłodniejszej, po godzinie osiemnastej, jest już zamknięta.
Ze względu na komfort, klimatyzacja lub przynajmniej wentylacja wchodzi coraz bardziej pewnym krokiem na wszystkie tak zwane salony. Dziś większość biur i centrów handlowych jest wyposażona w klimatyzację. Ci, którzy nie mają szczęścia przebywać w tych miejscach podczas gorących dni usiłują ochłodzić się z pomocą wentylacji mechanicznej. Jednak nigdy nie będzie ona dawała takiego ukojenia jak prawdziwy klimatyzator. W mieście w trakcie upałów wciąż najbardziej uciążliwy jest brak klimatyzacji w większości pojazdów komunikacji miejskiej. W efekcie, zwłaszcza gdy na przykład autobusy stoją w korkach, nie ma w nich dosłownie czym oddychać. Wówczas często zdarzają się omdlenia lub nawet udary cieplne. Dąży się więc do tego, by w każdym środku komunikacji miejskiej znajdowały się urządzenia chłodzące powietrze. Nie mniej jednak jest to dość trudne.
Przede wszystkim jest to kosztowne. Drogie są nie tylko pojazdy klimatyzowane, ale też utrzymanie systemu. Ponadto, kiedy podczas jazdy włączona jest klimatyzacja, pojazdy spalają dużo więcej benzyny lub oleju napędowego. Chłodzenie powietrza w autobusie nie należy do łatwych zadań również, dlatego, że na każdym przystanku, kiedy pojazd zatrzymuje się, otwiera wszystkie trzy pary drzwi. Biorąc pod uwagę, że dużo ludzi wsiada i wysiada, znaczna część powietrza się wymienia. W efekcie gorące powietrze na nowo znajduje się w autobusie, a system klimatyzacji nie jest w stanie schłodzić takiej objętości w krótkim czasie i pasażerowie odczuwają dyskomfort.