Gładź giposwa jaką wybrać?

Potrzebuję położyć gładź gipsową w celu uzyskania idealnej gładkości ścian i sufitów. Jest tego trochę na rynku. Czym należy kierować się przy ich wyborze?

erykit napisał:Potrzebuję położyć gładź gipsową w celu uzyskania idealnej gładkości ścian i sufitów. Jest tego trochę na rynku. Czym należy kierować się przy ich wyborze?

co to znaczy idealna gładkość? z naciskiem na wyjaśnienie idealna poproszę.

Możesz to zrobić przy pomocy gładzi gipsowych lub w skrajnych przypadkach kładąc płytę kartonowo-gipsową. Ale w 95% wystarczy położenie gładzi gipsowej. Nakładasz, zacierasz, wyrównujesz (jeżeli jest taka potrzeba to dać trzeba jeszcze jedną warstwę) np papierem ściernym. Aby zredukować koszta najlepiej zastosować gładź w proszku, bo gotowe masy są trochę droższe.

Sprawdź sobie jeszcze Nida Finisz, konkretnie tą tutaj - [url=http://www.siniat.pl/products/gipsy--g%C5%82adzie-i-tynki-gipsowe-nida/gips-szpachlowy-nida-finisz/]LINK[/url]. Jedna z lepszych jeżeli chodzi o ostateczne wykończenie.

mscislaw napisał:Możesz to zrobić przy pomocy gładzi gipsowych lub w skrajnych przypadkach kładąc płytę kartonowo-gipsową. Ale w 95% wystarczy położenie gładzi gipsowej. Nakładasz, zacierasz, wyrównujesz (jeżeli jest taka potrzeba to dać trzeba jeszcze jedną warstwę) np papierem ściernym. Aby zredukować koszta najlepiej zastosować gładź w proszku, bo gotowe masy są trochę droższe.

zawsze na koniec trzeba dać masę gotową tzw masę zerową.

remorex napisał:

erykit napisał:Potrzebuję położyć gładź gipsową w celu uzyskania idealnej gładkości ścian i sufitów. Jest tego trochę na rynku. Czym należy kierować się przy ich wyborze?

co to znaczy idealna gładkość? z naciskiem na wyjaśnienie idealna poproszę.

Już wyjasnia. Idealna gładz składa się z siedmi warstw. Załóżmy że ją to mieszkanie w stanie deweloperski a na ścianach jest położony tynk mineralny. Perwsza czynnosć to lekkie skrobanie scian w celu pozbycia się piasku i lekkich nierówności. Następnie odkurzanie ścian. Niby nic wielkiego, ale wielu wykonawców zapomina o tej czynnosci, ktora jet bardzo ważna. Kolejny etap to guntowanie podłoża. Mozna wykonać to wałkami lub natryskowo. Kolejna warstwa gips szpachlowy, następnie gładz szpachlowa. Po uzyskaniu pożądanej gładkości nastepnym etapem jest szlifowanie scian maszyną potocznie zwaną żyrafa, kobyłą. Reczne szlifowanie narożników. Nastepnie należy dokładnie odkurzyć sciany i podłogi. Czas na kolejną warwtę gruntu, taką samą jak przy pierwszej warstwie. Osobiscie etap ten wykonuję tradycyjnie walkami. Delikatnie ! Nie wolno dopusci do efektu zlewania się gruntu. Następnie należy wykonać akrylowanie naroży ( markowymi akrylami). Kolejna warstw to farba gruntująca podkładowa, przeważnie w kolorze białym. Etap te wykonuję natryskowo. Szczegół w tym etapie to dobranie odpowiedniego cisnienia na kompresorze. Szusta warstwa to pierwsze malowanie scian farbą docelową. Nastepnie drobne poprawki , o ile są. Wszystko zależy z jakim fachwcem mają Państwo do czynienia. Siódma warsta do drugie malowanie farbami docelowymi. Ta są idealne gładzie.

To jest przerost formy nad treścią na nie gładź idealna. Coś takiego jak gładź idealna nie istnieje bo musiała by być jak lusto po pomalowaniu z zerowymi rysami i zerową strukturą po wałku bądź zerową tzw skórką pomarańczy po agregacie. To co tu przedstawiłeś to typowa gładź średniej klasy tarta żyrafą także nie za bardzo dokładnie jeszcze pewnie papierem 120 to już w ogóle rysy jak na byku. Reszta tego co opisałeś to tak jak na początku przerost formy nad treścią. Kończąc: każda robota gipsiarska, w której nie użyto grama gotowej masy tzw zerówki to lipa a nie robota.
Poza tym w deweloperce ściany i sufity są zawsze zagruntowane na biało - kiszką bo kiszką i najczęściej na kurz bo kto to odkurza - więc co tu skrobać i co tu odkurzać. Grunt dobry potrzebny i to taki po byku, żeby po położeniu gipsu ( już jak wchodzimy w szczegóły to oczywiści piórem nie blachą jak w średniowieczu ) nie spadło wszystko na głowę

Michal_Szczepaniak napisał:

remorex napisał:

erykit napisał:Potrzebuję położyć gładź gipsową w celu uzyskania idealnej gładkości ścian i sufitów. Jest tego trochę na rynku. Czym należy kierować się przy ich wyborze?

co to znaczy idealna gładkość? z naciskiem na wyjaśnienie idealna poproszę.

Już wyjasnia. Idealna gładz składa się z siedmi warstw. Załóżmy że ją to mieszkanie w stanie deweloperski a na ścianach jest położony tynk mineralny. Perwsza czynnosć to lekkie skrobanie scian w celu pozbycia się piasku i lekkich nierówności. Następnie odkurzanie ścian. Niby nic wielkiego, ale wielu wykonawców zapomina o tej czynnosci, ktora jet bardzo ważna. Kolejny etap to guntowanie podłoża. Mozna wykonać to wałkami lub natryskowo. Kolejna warstwa gips szpachlowy, następnie gładz szpachlowa. Po uzyskaniu pożądanej gładkości nastepnym etapem jest szlifowanie scian maszyną potocznie zwaną żyrafa, kobyłą. Reczne szlifowanie narożników. Nastepnie należy dokładnie odkurzyć sciany i podłogi. Czas na kolejną warwtę gruntu, taką samą jak przy pierwszej warstwie. Osobiscie etap ten wykonuję tradycyjnie walkami. Delikatnie ! Nie wolno dopusci do efektu zlewania się gruntu. Następnie należy wykonać akrylowanie naroży ( markowymi akrylami). Kolejna warstw to farba gruntująca podkładowa, przeważnie w kolorze białym. Etap te wykonuję natryskowo. Szczegół w tym etapie to dobranie odpowiedniego cisnienia na kompresorze. Szusta warstwa to pierwsze malowanie scian farbą docelową. Nastepnie drobne poprawki , o ile są. Wszystko zależy z jakim fachwcem mają Państwo do czynienia. Siódma warsta do drugie malowanie farbami docelowymi. Ta są idealne gładzie.

Uwielbiam takich gości. Panie nawet mercedes na masce jak Pan popatrzysz pod słońce ma rysy od polerowania a Pan na ścianie w mieszkaniu pracując gipsami z wora chce ideał. Realizmu trochę.

Polecam gładź amerykańską, gotowa do nakładania we wiadrach 10L.

Fin napisał:Polecam gładź amerykańską, gotowa do nakładania we wiadrach 10L.

Droga. Można uzyskać ten sam efekt tańszymi masami.