Kurs na wychowawcę kolonijnego

Nie wiem, czy nie za późno, chciałabym się załapać na wyjazd kolonijny jako wychowawca. Jak to wygląda od strony formalnej? Pewnie trzeba mieć jakiś papier? Myślicie, że jest jeszcze szansa zrobić to w tym roku, żeby wyjechać?

Jasne, że trzeba mieć papier, poslałabyś dziecko na kolonie z wychowawcą bez papieru? Takie kursy organizują np ośrodki kształcenia nauczycieli i inne instytucje, pod patronatem kuratorium oświaty. Kiedyś taki kurs ukończyłam, ale to było... ze dwanaście lat temu chyba. Moglo sie trochę pozmieniać od tego czasu ale wtedy to trwało chyba dwa miesiące, zajęcia w weekendy.

Ja się kiedyś przez chwile interesowałam tematem to znalazłam oferty takich kursów przez internet. Ale szczerze mówiąc nie wiem kto za to odpowiada i nie miałabym zaufania do takich kursów...

Ja robiłam taki kurs standardowo w ośrodku szkoleniowym. Było to już kilka lat temu, ale miałam 30 h zajęć, wyszło 6 weekendów po 5 h zajęć. Uważam, że praca z dziećmi na koloniach to bardzo odpowiedzialne zajęcie, więc nie wyobrażam sobie "odbębnić" takiego kursu, a potem w sytuacji problematycznej nie mieć pojęcia jak się zachować. Zresztą pomyślcie odwrotnie jak byście się czuli powierzając swoje dziecko pod opiekę komuś bez kwalifikacji...

animatorka napisał:Zresztą pomyślcie odwrotnie jak byście się czuli powierzając swoje dziecko pod opiekę komuś bez kwalifikacji...

Dokładnie! sama mam dwójkę dzieci, jeszcze za małe na kolonie, ale przerażenie mnie bierze jak widzę, że teraz można zrobić kurs na wychowawcę internetowo... Jakoś nie ufam tym szkoleniom, jednak myślę, że godziny spędzone na zajęciach z doświadczonymi wychowawcami są o wiele bardziej wartościowe. Wiadomo jak jest z dzieciakami na takich wyjazdach. Nie można się brać za opiekę nie będąc dobrze przygotowanym...

Witam.
Około miesiąc temu (początek listopada) zapisałem się na kurs na wychowawcę kolonijnego przez internet (wiem, że wiele różnych opinii krąży na temat kursów internetowych). Zapisałem się na ten kurs, choć już ponad 4 lata temu zdobyłem uprawnienia na wychowawcę na kursie stacjonarnym, ale zbliża się termin ferii, więc pomyślałem, że warto wrócić do niektórych przepisów (może coś sie pozmieniało), przypomnieć sobie pewne zachowania i ogólnie... Zapisałem się, pouczyłem się trochę :-), przypomniałem sobie pierwszą pomoc itd itd. ogólnie było ciekawiej niż myślałem :-). W momencie kiedy dostałem zaświadczenie ukończenia kursu po zdanym egzaminie końcowym zapomniałem o całej sprawie. Ku mojemu zdziwieniu 2 dni później zadzwonił do mnie telefon z ofertą pracy jako wychowawca za stawkę i tu uwaga - 200 zł NETTO za 1 dzień pracy (obóz trwa 14 dni! . Szybko skalkulowałem 200 x 14 = DOBRA KASA). Okazało się, że ta platforma internetowa na której zrobiłem kurs współpracuje z jedną z największych firm organizujących obozy/kolonie i tym sposobem zaklepałem sobie terminy na kolejne ferie,wakacje, półkolonie. POLECAM!