Zlecenie skierowane do usługodawców z województwa:
śląskie
Data dodania:
22 gru 2015, 22:46
Witam, mam problem z psem schroniskowym, przez dwa miesiące on i piłeczka to była jedność. Bez piłki z domu się nie ruszał, biegał za piłką, przynosił, i tak w kółko. Dużo chodził bez smyczy, ale na przywołanie reagował. Jakieś cztery dni temu usłyszał kapiszony, raz, drugi.. I wystraszył się. Od tego momentu jest problem z nim. Boi się spacerów, musi być ciągle na smyczy, bo jeśli go spuszczę, to już stoi pod klatką lub ucieka przed siebie. Jest problem z wypróżnianiem, bo na tym nie jest skupiony, tylko na strachu. Ma ogon pod siebie, zawsze miał uniesiony do góry. Od dwóch dni nie zabiera piłki na dwór, mało tego - nie chce z domu wyjść, trzeba go wyciągnąć. W domu ma apetyt, bawi się - bo gdzieś go trzeba wybawić, wymęczyć, ale na spacerze to nie moj pies, nie ten psiak, którego brałam ze schroniska. Ma około 10 lat. Proszę o informację ile kosztowałaby pomoc temu biedakowi. Dziękuję, Ewa.