Favore.plBaza wiedzyEdukacja, naukaKursy, szkolenia, konferencjeCoaching

Artykuł: EDUKACJA O ZDROWIU - ABY NIE TRZEBA BYŁO TERAPII

Dodaj zlecenie

EDUKACJA O ZDROWIU - ABY NIE TRZEBA BYŁO TERAPII

Autor: psychosynteza_inst   |   31 maj 2013, 19:54   |   Dział: Artykuły
Kategoria: Coaching

Żyjemy w nieustannym biegu, traktując swój organizm jako maszynę, która wszystko wytrzyma. Nie nauczono nas nigdy, że to wyjątkowo delikatna "materia" i wszystko co z nim robimy ma swe konsekwencje i "odkłada się jak w banku - depozyty. A więc czas zacząć zmianę - biorę już od dziś odpowiedzialność za zdrowie w swoje ręce. Dbam o nie codziennie, bo organizm to nie maszyna, którą można eksploatować bez końca i konsekwencji. To żywy instrument, który reaguje natychmiast na wszystko co w niego wkładamy, jak myślimy i działamy. On daje reakcję zwrotną, a to daje konsekwencje zdrowotne. Od dziś mamy świadomie żyć!.

Patrząc z perspektywy czasu, jak i obecnej sytuacji i kondycji służby zdrowia, nasuwa się zasadniczy wniosek: jeśli nie weźmiemy na siebie odpowiedzialności za zdrowie, nikt za nas tego nie zrobi – i to już dzisiaj. Obserwuję młodych około 30-tki, którzy już potrzebują leczenia i to bywa, że natychmiast, a okazuje się, że system jest niewydolny. Do lekarza podstawowej opieki mogą – owszem dostać się w ciągu kilku dni, ale to nie rozwiązuje zupełnie sprawy, bo zrobienie badań bywa, że trwa do kilku miesięcy (specjalistyczne), a czekanie w kolejce do specjalisty – to następne pół roku. Jeśli problem zdrowotny wymaga rehabilitacji – to najbliższy termin jest za 4 miesiące.
Nie zdajemy sobie sprawy, że na zdrowie mamy wpływ w większości sami. To nasz styl życia, nawyki myślowe, emocjonalne, także brak ruchu (systematyczny) oraz złe nawyki żywieniowe i niewłaściwa dieta – to konsekwencje, które nie dają na siebie długo czekać – wystarczy 5-10 lat i wszystko mamy „jak w banku”.
Organizm człowieka nie da się oszukać. On owszem ma mechanizmy autoregulacyjne, ale ich wydolność, przy nasilających się niewłaściwych nawykach – wywołuje zmiany adaptacyjne, a te wpływają na cały organizm. Widzimy przecież na ulicach już małe dzieci otyłe, a przy nich podobnie wyglądających rodziców lub przynajmniej jednego z nich. To ewidentny przykład „kalki” – odbicia tego, co nieprawidłowe w rodzinie – już w dziecku. To nie genetyka, to nawyk, a on odbija się już w najbliższej rodzinie, a potem w genach – to my sami je wytwarzamy i to jak widać – bardzo szybko i powielamy na następne pokolenia. Ale tego rodzaju genetykę możemy zmienić i to na przestrzeni jednego życia – odkodować „wadliwy program” – także pokoleniowy. I to we wszystkich swych nieprawidłowych wzorcach, zarówno myślenia, reagowania (emocji), jak i przede wszystkim – nieświadomych zachowań, czyniąc je świadomymi wyborami. Jest wiele do zrobienia w tej sferze. A przede wszystkim konieczność wzięcia już od zaraz odpowiedzialności za swe zdrowie – i zdrowe życie.
A zdrowie – to temat „rzeka”, rozumiany przez większość, jako badania i wizyty u lekarza. A to jedynie ułamek tego wyjątkowo ważnego tematu dla każdego. Niektórzy mówią – byłam/em na badaniach i wszystko jest w porządku. A tymczasem mają wypryski na skórze lub wypadają im nadmiernie włosy lub czują tu i ówdzie skurcz mięśni lub odczuwają bóle różnego rodzaju bez zupełnego powiązania z czymkolwiek. Organizm, jak napisałam wcześniej, ma swe mechanizmy autoregulacyjne i wysyła na obwód (do krwi) to, co potrzebne jest do równowagi. Dlatego wydaje się, że gdy badania są w tzw. normie, że wszystko jest w porządku. A on tymczasem – tak jak w banku – przerzucił wartości z konta na konto. Rachunek się zgadza, ale tam, gdzie potrzeba i powinno być – brakuje. I tak się dzieje z kośćmi czy zębami – ubywa (robią się dziury), np. w zębach czy następuje zrzeszotnienie kości. Wszystko przecież w podstawowych badaniach jest w porządku. Nikt jednak nie spojrzał głębiej.
Oczywiście nie znaczy to, że mamy nieustannie się badać. To znaczy natomiast, że mamy świadomie żyć i zwracać uwagę przede wszystkim na stan emocjonalny. Chociażby stres powoduje przemieszczanie się lub utratę niektórych pierwiastków z organizmu. To znaczy, że mamy odżywiać się zdrowo, uzupełniając to, czego brakuje, co tracimy w różny sposób w różnych życiowych sytuacjach jak i sezonowych zmianach. To także obserwowanie naszych rytmów i ich regulowanie. To ruch – który pozwala na oczyszczanie ciała ze zbędnych balastów i trucizn. To także oczyszczenie organizmu przez spożywanie odpowiedniej diety i płynów, aby nie było za późno – bo jak napisałam - konsekwencje złych nawyków nie dają na siebie długo czekać.
A więc biorę już od dziś odpowiedzialność za zdrowie w swoje ręce. Dbam o nie codziennie, bo organizm to nie maszyna, którą można eksploatować bez końca i konsekwencji. To żywy instrument, który reaguje natychmiast na wszystko co w niego wkładamy, jak myślimy i reagujemy. On daje reakcję zwrotną, a to daje konsekwencje zdrowotne.. Zewnętrzne działania, wizyty u lekarza, badania – to półśrodki, dla uspokojenia logicznego umysłu – ale nie głębi serca. Jak widać lekarz bez aparatury nie stwierdzi co mi jest, bo tylko ja mogę wiedzieć co to jest, skąd powstało i co powoduje. Lekarz obserwuje objaw i kieruje leczenie do niego. A pod nim kryje się przyczyna, czasem wiele przyczyn. Tylko ja mogę je odwołać – gdy nie jest jeszcze za późno. Więcej o zdrowiu możesz dowiedzieć się na spotkaniu i warsztatach już wkrótce. Zawsze jest czas, aby zacząć, nawet, gdy wydaje się, że nie ma już nadziei. Nadzieja umiera ostatnia.

KOMENTARZE
  • brak komentarzy
USŁUGI AUTORA ARTYKUŁU
  • Warsztaty wspierania zdrowia i rozwoju dla kobiet Warsztaty wspierania zdrowia i rozwoju kobiet poszerzają zrozumienie indywidualnego rozwoju i zdrowia w wielu ich wymiarach. Zapraszam do odwiedzenia mojej ...Warsztaty wspierania zdrowia i rozwoju dla kobiet, Warszawa, mazowieckie 250 zł sztuka Rabat Warszawamazowieckie