Coraz powszechniejszym rozwiązaniem w kwestii podłóg staje się układanie parkietu. Standardowe kiedyś ceramiczne kafle, czy linoleum zostaje zastąpione przez drewno.
W przypadku parkietu mamy do wyboru dwie możliwości: możemy zastosować parkiet przyklejany do podłoża lub parkiet zestawiany, zwany inaczej podłogą "pływającą". Oczywiście dostępne są różne gatunki drewna zarówno krajowe, jak i zagraniczne oraz różne motywy dekoracyjne. Innymi słowy naprawdę jest w czym wybierać.
Zanim przystąpimy do układania parkietu, musimy upewnić się, że pomieszczenie spełnia konkretne wytyczne . Panele powinno układać się na płaskim i stabilnym podłożu, w suchych, dobrze ogrzewanych pomieszczeniach (jak wiadomo drewno jest wrażliwe na wilgoć i wahania temperatur).
W zależności od podłoża, na którym chcemy układać parkiet, musimy wykonać szereg działań przygotowujących miejsce na nowe panele. W przypadku:
- podłoża cementowego, powierzchnia musi być odkurzona i wyrównana, a także zagruntowana odpowiednim środkiem,
- starej, drewnianej podłogi, należy nasycić drewno środkami owadobójczymi i grzybobójczymi oraz dobić lub wymienić wypaczone deski
- starej posadzki, należy usunąć obluzowane płytki, oczyścić detergentem i zagruntować oraz w razie potrzeby wyrównać powierzchnię zaprawą
- podłoża niestabilnego i bardzo zniszczonego, należy umieścić na nim płyty OSB w celu wyrównania
Jak już wcześniej zostało wspomniane mamy do wyboru dwa rodzaje parkietu. Pierwszym z nich jest parkiet przyklejany. Decydując się na niego musimy dobrać odpowiedni klej, który ma być dopasowany do drewna oraz podłoża. Jest to bardzo istotne, nie chcemy przecież, aby nasza nowa podłoga odkleiła się po kilku dniach.
Zanim przystąpimy do działania, musimy wykonać kilka kroków, pozwalających na dokładne
i równe ułożenie podłogi. Oto one:
- na początku w środku pomieszczenia musimy wyznaczyć dwa punkty, nazwijmy je X i Y
- używając sznurka lub taśmy wykreślamy oś XY
- w jej środku wyznaczamy punkt, nazwijmy go punktem O
- następnie musimy skorzystać z liniału i kątownika, które posłużą nam do wyznaczenia linii przechodzącej przez punkt O, prostopadłej do osi XY
- musimy uzyskać dokładny kąt prosty, więc najpierw odmierzamy odcinek OA = 80 cm, a następnie OB = 60 cm. Dzięki temu długość odcinka AB powinna wynosi
1 metr.
Wyznaczyłeś wszystkie linie i odcinki? W takim razie możemy przejść do układania parkietu.
Cały proces zaczyna się w punkcie O, gdzie przy pomocy szpachli nakładamy klej na powierzchnię około 1 metra kwadratowego, a następnie układamy w tym miejscu pierwszą płytkę. W celu poprawnego umocowania, dobijamy płytkę za pomocą drewnianego młotka i klocka. Musimy pamiętać, że w przypadku płytek lakierowanych, klocek powinien być owinięty w miękką szmatkę, tak aby nie uszkodził powierzchni. Następnie wokół pierwszej klepki układamy kolejne lub wypełniamy ćwiartki wyznaczone przez wcześniejsze pomiary. Co jakiś czas powinno się dobić elementy drewnianym młotkiem, by wszystko się ze sobą odpowiednio schodziło.
W wielu przypadkach wymagane jest docięcie kawałków płytek, które trafią na brzegi podłogi. Bardzo istotne jest zostawienie tak zwanej szczeliny dylatacyjnej, dzięki której drewno będzie mogło swobodnie rozszerzać się pod wpływem wilgoci.
Drugim rodzajem parkietu jest podłoga "pływająca". Przed przystąpieniem do układania, zaleca się rozłożenie na podłożu folii paraizolacyjnej oraz pianki podkładowej. Zapewni to lepszą izolację akustyczną, zniweluje nierówności podłoża oraz zabezpieczy wylewkę przed kruszeniem. Podkład układany jest pasami, sklejonymi ze sobą taśmą samoprzylepną.
Przyszedł czas na położenie parkietu. Deseczki układamy od narożnika pomieszczenia, a każda kolejna łączy się z poprzednią dzięki wypustkom oraz odrobinie kleju. Również w tym przypadku wymagane jest pozostawienie szczeliny dylatacyjnej, co możemy osiągnąć dzięki włożeniu miedzy parkiet, a ścianę drewniane kliny.
Aby dokładnie połączyć ze sobą deseczki używamy klina oraz drewnianego młoteczka, pamiętając jednak, by robić to delikatnie, ponieważ można bardzo łatwo uszkodzić wypustki. Zazwyczaj ostatnie deseczki muszą być przycięte, aby dopasować parkiet do długości pomieszczenia.
Kiedy już ułożymy wszystkie panele, przy ścianach montujemy drewniany profil oraz listwy progowe, w celu zamaskowania dylatacji.
Po zakończonej pracy, możemy z podziwem spoglądać na swoją nową podłogę i świetnie wykonane zadanie.