więcej
Ciekawy kodeks etyczny na firma Colgate
Oto zapis z tego kodeksu.
[i]"Szanujemy i uznajemy prawa pracowników Colgate do swobodnych związków z osobami spotkanymi w pracy, niemniej musimy dbać o to, by wszyscy kierowali się zasadami zdrowego rozsądku dla zapewnienia, że takie relacje nie będą wpływać negatywnie na wyniki pracy, możliwości nadzorowania innych lub środowisko pracy. Jakiekolwiek zachowanie w miejscu pracy wynikające ze związków uczuciowych lub przyjaźni pomiędzy pracownikami może być niewłaściwe, jeżeli jest krępujące dla innych. Faworyzacja lub
podejmowanie decyzji biznesowych w oparciu o uczucia, powiązania czy przyjaźnie, a nie z myślą o najlepszych interesach firmy są zakazane. Osoby, które nawiązują związki osobiste lub przyjaźnie powinny kierować się taktem, zdrowym rozsądkiem i wrażliwością.
Należy uważać na sytuację, w której inny członek twojej rodziny zatrudniony jest na stanowisku, które tworzy konflikt interesów lub jego pozory. W takich sytuacjach należy zwrócić się do menadżera lub radcy prawnego o poradę."[/i]
Jak dla mnie nie ma w tym nic nadzwyczajnego i firma w jasny i przejrzysty sposób daje do zrozumienia czego oczekuje od podwładnych oraz co należy robić, gdy zajdzie sytuacja tej bliskości. Szczególnie ważne jest to przy relacji szef-podwładny. Żona szefowa a mąż podwładny. W prywatnej firmie rodzinnej to nic nadzwyczajnego, no ale dla takiej korporacji jak Colgate to może być już kłopot. | Dodano: 15 maj 2011, 13:34
więcej
[cytat=Rogalik]
Niektóre WSA stają jednak po stronie firm przyjmując racjonalny tok myślenia Tak postąpił WSA w Łodzi
[/cytat]
No własnie tylko niektóre i nie zawsze. Zupełnie inne stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie w wyroku z 10 września 2009 r., sygn. akt I SA/Ol 474/09
WSA stwierdził, że remont nie uzasadnia zastosowania niższej stawki podatku od nieruchomości. Już sam fakt posiadania przez firmę nieruchomości skutkuje tym, że budynek, budowla i grunty są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej i podlegają opodatkowaniu według najwyższych stawek podatkowych. Żadne zmniejszenie podatku w związku z remontem nie wchodzi w rachubę i nie można zakwalifikować remontowanej nieruchomości jako niemieszkalne czy pozostałe, do których stosowana jest niższa stawka podatkowa.| Dodano: 13 maj 2011, 12:37
więcej
Od kwietnia obowiązuje ta ustawa żłobkowa. Wszystkie żłobki przestały być ZOZ-ami, co wiązało się ze spełnieniem wyśrubowanych norm sanitarnych i innych. Teraz ma być łatwiej otwierać takie placówki i będzie boom na opiekunki, jeśli te wcześniej nie wyjadą do Niemiec na truskawki i szparagi. | Dodano: 9 maj 2011, 9:19
więcej
Nawet jednorazowa sprzedaż może zostać uznana za sprzedaż ciągłą, jeśli okoliczności transakcji wskazują na zamiar wykonywania ich w sposób częstotliwy. Tu Domator30 dzieli działkę i sprzedaje ją z chęcią osiągnięcia zysku. Nie ma znaczenia, że to majątek prywatny.
Wykorzystywanie majątku prywatnego przez osoby fizyczne stanowi działalność gospodarczą w rozumieniu ustawy o VAT, jeżeli jest robione w sposób ciągły dla celów zarobkowych (wyrok WSA we Wrocławiu z 6 września 2006 r., I SA/Wr 1254/05). I wszystko powinno być jasne.
Jednak też mam wątpliwości odnośnie opodatkowania takiej sprzedaży, bo to jest jakby niezgodne z celem społecznym i utrudnia rozporządzenie własnym mieniem.| Dodano: 8 maj 2011, 7:21
więcej
Trudno tak rzucić jakąś konkretną odpowiedź. Na logikę rzecz biorąc sprzedaż z majątku prywatnego "rzeczy używanych" odbywa się bez VAT, ale niejednokrotnie słyszałem, że fiskus ma inne podejście do tej sprawy i nakazuje płaci VAT. Powód jak zwykle ten sam. Niejasne przepisy prawa i uznaniowość urzędników.| Dodano: 7 maj 2011, 9:12
więcej
A jak było z jakąś kioskarką co nie zaksięgowała ksera za parę groszy? Miała postępowanie karno-skarbowe.
Wniosek jest jeden jak kraść to miliony a nie grosze.
Główną przeszkodą to są wysokie podatki i skomplikowane prawo. Jakby podatek wynosił 10% to nikomu nie chciałoby się kombinować, prawda. A tak cwaniactwo rośnie dzięki politykom-historykom.| Dodano: 7 maj 2011, 12:43
więcej
Czasami napiwek jest wliczony z góry w cenę usługi i zawarty w paragonie bądź fakturze VAT wystawionych dla klienta. Następnie pracodawca wypłaca taki napiwek pracownikowi. Wtedy jest to przychód ze stosunku pracy. Taką kwalifikację napiwków potwierdzają interpretacje organów podatkowych. Przykładem jest pismo Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 18 lipca 2008 r. nr IPPB1/415-513/08-2/ES
[b]Pytanie do fiskusa[/b]
"Czy stosownie do art. 31 i art. 38 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t. j. Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 ze zm.) płatnik (kasyno), dokonując wypłaty napiwków pracownikom, powinien odprowadzić zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych i przekazać podatnikowi imienne informacje PIT-11 o uzyskanych dochodach oraz o pobranych zaliczkach od wynagrodzeń uznając je za przychody ze stosunku pracy w rozumieniu art. 12 ust.1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, czy też w świetle art. 20 ust.1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w związku z art. 42a uzyskane napiwki płatnik może uznać za przychody z innych źródeł i wystawić z tego tytułu PIT-8C bez wskazania wysokości odprowadzonych na rzecz fiskusa zaliczek podatkowych?"
[b]i odpowiedź[/b]
"środki pieniężne w postaci napiwków adresowane imiennie do określonego pracownika trafiające do pracodawcy, który później rozdysponowuje je wśród pracowników, stanowią przychód pracowników ze stosunku pracy i podlegają opodatkowaniu łącznie z wynagrodzeniami za pracę, od których płatnik (kasyno), ma obowiązek pobrania zaliczek na podatek zgodnie z art. 31 i art. 38 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i przekazania podatnikowi imiennych informacji (PIT-11) o uzyskanych dochodach oraz o pobranych zaliczkach na podatek dochodowy od wypłaconych wynagrodzeń."| Dodano: 3 maj 2011, 0:28
więcej
Niektóre miasta poszły po rozum do głowy i przestały się ośmieszać. Podatku nie ma np. w Warszawie, Krakowie, we Wrocławiu czy w Łodzi. To głupota, bo o takim podatku nikt w innych krajach nie słyszał.
| Dodano: 30 kwi 2011, 14:51
więcej
Użytkownik w wyniku kradzieży itd odpowiada tylko do kwoty 150 euro, jeśli nie przyczynił się do powstania straty. warto zatem zawiadomić bank o możliwych kłopotach i zastrzec kartę. Inaczej bank nie uzna reklamacji, a złodzieje za nasze pieniądze dobrze się zabawią.| Dodano: 30 kwi 2011, 13:25
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.