Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Wypowiedzenie bezterminowego angażu bez przyczyny

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Wypowiedzenie bezterminowego angażu bez przyczyny

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • PytamWAS 13 cze 2011, 10:31
    Czy jest możliwe, aby szef/firma wypowiedziała angaż za porozumieniem stron bez podania przyczyny takiego rozstania. Czy w ogóle może tak postąpić, a jeśli tak to czy przysługują jakieś środki odwoławcze?
    Nie mam na myśli jakiegoś dyscyplinarnego zwolnienia czy coś, tylko takie "zwykłe" czy jak to się nazywa.
    Cytuj
  • Carington 13 cze 2011, 10:58
    Umowę bezterminową można wypowiedzieć dlaczego miałoby być inaczej? Pracownik źle wykonuje swoje obowiązki czy nie radzi sobie, ale nie działa na szkodę firmy, to ta się z nim rozstaje za porozumieniem stron. W takim przypadku szef czy osoba odpowiedzialna za zwolnienia podaje przyczyny rozstania i do widzenia.
    Cytuj
  • CIT 13 cze 2011, 11:38
    Takie wymówienie świadczenia pracy powinno zawierać 3 elementy:
    - przyczynę rozstania - art 30 par 4 k.p.
    -długość okresu wypowiedzenia, które jest uzależnione od stażu zatrudnienia (od 3 dni roboczych do 3 miesięcy)
    -pouczenie o przysługującym odwołaniu do sądu.

    Jeśli coś takiego wymówienie zawiera to jest w porządku, co nie oznacza, że nie można tego podważać.
    Cytuj
  • DrekK 13 cze 2011, 15:31
    Nie raz jest tak, że ktoś idzie na bruk, aby pracę dostał znajomy królika. Wiadomo o co chodzi. Puli etatów nie można zwiększać, to robi się czystki a puste miejsca zapełnia się swoimi, tylko lojalnymi i oddanymi. To w urzędach jest praktykowane i tworzy się nepotyzm.
    Cytuj
  • 7nowela 13 cze 2011, 17:08
    Odwołanie się od wypowiedzenia to tzw. fikcja prawna. Jest po to aby była i aby pokazać, że sądy są niezawisłe i że zawsze można się do nich odwołać. Jeżeli wymówienie jest dobrze opisane z podaniem konkretnych przyczyn, choćby prozaicznych, to pracownik stoi na przegranej pozycji.

    Wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2007r., sygn. I PK 79/07 wskazuje, że przyczyny wypowiedzenia nie muszą charakteryzować się znaczną wagą ani powodować szkód po stronie pracodawcy. Nie jest też wymagane udowodnienie zawinionego działania pracownika.

    Cytuj
  • FabianM 13 cze 2011, 18:50
    7nowela napisał:Wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2007r., sygn. I PK 79/07 wskazuje, że przyczyny wypowiedzenia nie muszą charakteryzować się znaczną wagą ani powodować szkód po stronie pracodawcy. Nie jest też wymagane udowodnienie zawinionego działania pracownika.
    Dla firm to korzystne. wystarczy wskazać, że pracownik nie osiągnął wymaganej sprzedaży (np brakło mu 1proc. ) lub nieco przekłamane dane z CV, co spowodowało utratę zaufania do pracownika. Skoro w CV skłamał, to pewnie gdzie indziej też może to robić.
    Cytuj
  • 4Deal 13 cze 2011, 22:21
    Akurat kłamanie a raczej "kreatywne opowiadanie" jest cechą pożądaną u handlowców i speców od marketingu. Ci raczej nie zobaczą w wypowiedzeniu, że stracono do nich zaufanie z powodu kłamania. Kłamstwo to ich podstawowe narzędzie pracy.
    Z tym, że niektórzy handlowcy potrafią mocno przegiąć i to też jest niedobre.
    Cytuj
  • Biznesmenik 14 cze 2011, 0:51
    Utrata zaufania to dobry argument do wypowiedzenia. Tylko nie można wpisać w wypowiedzeniu formułki "pracodawca stracił do pracownik zaufanie". To nic nie znaczy i każdy sąd pracy przywróci zwolnionego do pracy jeśli w wypowiedzeniu jest tylko to. Ale jak zwykle życie nie jest takie proste.

    Trzeba dokładnie opisać na czym polega to zaufanie, podać przykłady i jakieś dowody, a pracownik musi być o tym poinformowany. Jeśli został poinformowany o przyczynach i wie za co dostaje out to nie trzeba już tego mu wpisywać w wymówienie. Takie wnioski nasuwają się wyroku z dnia 26 marca 1998 r. I PKN 565/97

    "Bezspornie powód (czyli firma) przyznał na piśmie fakty, które spowodowały, że pracodawca utracił do niego zaufanie. Powód dopuścił się ustalonych przez Sąd pierwszej instancji uchybień w pracy, które w sposób oczywisty zagrażały interesom pracodawcy. Przyczyny wypowiedzenia były powodowi dokładnie znane. W tej sytuacji wskazanie w piśmie wypowiadającym umowę o pracę powodowi, jako przyczyny wypowiedzenia ,,utraty zaufania pracodawcy do pracownika" jest takim sformułowaniem, że wystarczająco konkretyzuje tę przyczynę w kontekście znanych pracownikowi zarzutów, postawionych mu przez pracodawcę, nie wymagających szerszej egzemplifikacji w piśmie skierowanym do niego. "
    Cytuj
  • PytamWAS 14 cze 2011, 6:32
    A wypowiedzenie jak długo trwa - ktoś napisał od 3 dni do 3 miesięcy. Ale to jest jakość opisane gdzieś. Można dostać 23 dni wymówienia, albo 31 dni?
    Cytuj
  • PoradA_PrawnA 14 cze 2011, 7:03
    DrekK napisał:Nie raz jest tak, że ktoś idzie na bruk, aby pracę dostał znajomy królika. Wiadomo o co chodzi. Puli etatów nie można zwiększać, to robi się czystki a puste miejsca zapełnia się swoimi, tylko lojalnymi i oddanymi. To w urzędach jest praktykowane i tworzy się nepotyzm.
    Też nie może być tak, że przyczyna rozstania jest fikcyjna. Od takiej decyzji można się odwołać do sądu wskazując wymyślone podstawy rozwiązania umowy. Wtedy można wrócić do pracy lub żądać odszkodowania. Problem tylko jak ktoś miałby udowodnić fikcję i co w takiej sytuacji zrobiłby sąd, bo z nimi to też różnie bywa.
    Cytuj
1 2 z 2  
Finanse, prawo, ubezpieczenia - dyskusje na forum