Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Krach na rynkach

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Krach na rynkach

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • Faustyn66 18 sie 2011, 12:36
    A było już tak dobrze. Indeksy szły w górę wszystko się stabilizowało i nagle BOOM. Giełdy poszły w dół i w sumie nie wiadomo czemu. Indeksy traciły po 5-6%, a banki nawet po 10%. I co dalej?
    Cytuj
  • 500nowelalaustawy 18 sie 2011, 13:07
    Spokojnie to tylko awaria. Jak zwykle spekulanci doprowadzili do takiej sytuacji, aby zarobić na spadkach.
    Analitycy też uważają, że nie było powodów do spadków bo większość informacji została już wliczona w ceny.
    I nagle trach. Dziwne.
    A złoto to już w ogóle oderwało się od podstaw. Tu patrzeć się rośnie bańka tylko nie wiadomo kiedy trzaśnie. Może przy 2000USD za uncję?
    Cytuj
  • Cash 18 sie 2011, 14:15
    Jednak złoto systematycznie rośnie i to od dłuższego okresu czasu. Czy rośnie bańka? Złoto jest przewartościowane i każdy o tym wie. Nawet jak to tąpnie to raczej o parę procent, ale na pewno nie będzie tak, że uncja będzie kosztować 500 dolców. Te czasy już nie wrócą.
    Cytuj
  • ESPI 18 sie 2011, 16:19
    Trzeba uważać na akcje koncernów farmaceutycznych i energetycznych. W Polsce przez to zamieszanie z CO2 może być nie wesoło.
    Energetyka może podnieść ceny o 30-40% i przerzucą je na klientów, a ci zaczną oszczędzać i popyta spadnie. Huśtawka jak sprzed 2 lat.
    Cytuj
  • Carington 18 sie 2011, 19:27
    Problemów zwiększających nerwowość jest bez liku:
    ratingi US
    zadłużenie USA
    słabnące tempo wzrostu PKB w UE
    strefa euro na dnie

    itd.

    No ja nie wiem czy nie będzie gorzej niż było, a co gorsza nie ma już się czym bronić.
    Cytuj
  • ObywatelKowalski 18 sie 2011, 20:19
    Jedni tracą inni zarabiają. Najgorsze jest to, że przedsiębiorcy zaczynają oszczędzać i redukują inwestycje. To jest realne zagrożenie.
    U nas jeszcze ciągnie nas popyt a później eksport. Tylko ten ostatni w dużej mierze zależny jest od Niemiec, a tam jest niewesoło.
    Dług publiczny nam już tak urósł, że jesteśmy bezbronni i nie widać perspektyw na poprawę.
    Cytuj
  • ekonomista 18 sie 2011, 23:43
    No właśnie nie ma czym już walczyć. Długi publiczne są tak rozpasione, że one same stanowią już zagrożenie.
    Należało brać przykład z Chin. Mają nadwyżki dewizowe w takiej ilości, że starczyłoby do spłaty długów krajów PIIGS i pewnie jeszcze by zostało.
    Szwajcarzy mają z Frankiem teraz taką przeprawę, że ich własna waluta jest dla nich zagrożeniem.
    Coś mi się zdaje, że drugie dno nadchodzi i będzie bardziej bolesne niż to pierwsze.
    Nic tylko stać i patrzeć jak to runie, a kurz będzie się długo unosił.
    Cytuj
  • CIT 19 sie 2011, 6:29
    Zobaczymy jak to odbije się na Polsce, bo na razie to raczej nie ma powodów do narzekań.
    Mimo wszystko Polska jest dosyć stabilna. Ewentualnie możemy dostać odłamkiem i to niezbyt bolesnym.
    Gorzej jak konsumenci zaczną zaciskać pasa. Wtedy będzie powód do zmartwień.
    Cytuj
  • bankowy77 19 sie 2011, 10:09
    Ciekawe ile OFE straciło na tych spadkach?
    Teraz to raczej nie warto przechodzić na emeryturę.
    Giełda w sierpniu straciła to co wypracowała przez ten rok i to w niecały tydzień.
    Cytuj
  • tubu 23 sie 2011, 14:19     (ostatnio zmieniony przez autora 23 sie 2011, 14:25, w całości zmieniany 1 raz)
    powiedzicie mi czy akcje NTT System kiedys w koncu pojda do gory? piaty rok i kiszenie...ile to moze jeszcze potrwac? przebiegły
    Cytuj
Finanse, prawo, ubezpieczenia - dyskusje na forum