Spłuczka JOMO - awaria przy spuście - pilnie proszę o pomoc

Witam!

Ratuję się na tym forum licząc na pomoc, bo moje inicjatywy się wyczerpały.

Mam podtynkową spłuczkę JOMO TSR.
Cieknie od spodu - wydawało mi się, że uszczelka na zaworze spustowym -> wymyłem, obróciłem do góry nogami, wymieniłem na nową, kupiłem cały zawór spustowy i niestety nadal cieknie...

Czy moje podejrzenie, że jest to koszyk taki jak tutaj jest słuszne?... Nie chcę wydawać kolejnych pieniędzy na marne - za jedną moją pomyłkę już zapłaciłem 60 zł (myślałem, że ostatecznie zawór spustowy jest nieszczelny i kupiłem nowy...).
Tak sobie myślę, że może to być ten oring w koszyku - mam jednak długie ręce i nie jestem w stanie dojść do koszyki dłonią, musiałbym wiedzieć jak go wyjąć przy pomocy narzędzi, żeby nie narobić jeszcze więcej szkód... Czy ktoś może mi pomóc i podpowiedzieć?..

Może jakieś inne sugestie?

Chciałem oszczędzić na hydrauliku i załatwić temat samemu, na razie jednak wtopa...

Za szybką pomoc z góry dziękuję - będę czekał na wiadomości, bo jak wiadomo - bez ubikacji żyje się dzisiaj trochę ciężko...

Drogi kolego, w tym przypadku najlepiej wezwij serwis. A tak swoją drogą zawsze przestrzegam swoich klientów przed zakupem takich wynalazków. Jest wiele uznanych firm z dobrym produktem. Mam geberit już 14 lat i do niego nie zaglądałem, bo nie ma po co.

Szanowny Zibi

Jeśli nie znasz produktu ani marki to nie obrażaj nikogo na forum !
Jestem użytkownikiem spłuczki JOMO od 12 lat i jedyny kłopot był z zaworem który bez kłopotu można kupić i wymienić samemu.

Popatrz na rozwiązania i zapoznaj się z produktami , a później opisuj swoje płytkie spostrzeżenia wg małokonstruktywnych doświadczeń !
Ta firma ma dostępne części zamienne do spłuczek sprzed 30 lat jakbyś nie wiedział hahaha

Kolego skontaktuj się z bezpośrednim przedstaewicielem w Polsce we Wrocławiu.
Chłopacy na pewno pomogą mi pomogli raz dwa / w 3 dni miałem po kłopocie.
Wrzucam link

oliwka2310 napisał:Szanowny Zibi

Jeśli nie znasz produktu ani marki to nie obrażaj nikogo na forum !
Jestem użytkownikiem spłuczki JOMO od 12 lat i jedyny kłopot był z zaworem który bez kłopotu można kupić i wymienić samemu.

Popatrz na rozwiązania i zapoznaj się z produktami , a później opisuj swoje płytkie spostrzeżenia wg małokonstruktywnych doświadczeń !
Ta firma ma dostępne części zamienne do spłuczek sprzed 30 lat jakbyś nie wiedział hahaha

Drogi/a kol/żanko, nie rozumiem twojego wzburzenia, zamontowałem około setki zestawów podtynkowych, ale JOMO jeszcze nikt z klientów nie kupił do montażu. Masz rację, nie znam produktu, ale pokaż mi gdzie i jakim słowem kogokolwiek obraziłem. Ty natomiast obraziłeś/łaś mnie słowami, które wyjustowałem.

Mam podobny problem i w związku z tym że minął już miesiąc od twojego wpisu mam pytanie czy udało się opanować wyciek?
Jak sobie z tym problemem poradzić - bo nie mam zamiaru wymieniać całej spłuczki.

Sam jej nie naprawisz musisz zawołać fachowca. Ja mam takiego na telefon w nagłych przypadkach. Polecam Eko-Tech Sławomira Jaskulskiego

sprawa jest do ogarnięcia - właśnie to zwalczyłem. Problemem jest uszczelka która jest na koszu. Z wiekiem traci swój profil i maleje jej średnica zewnętrzna. Rozwiązanie jest stosunkowo proste. Należy wyjąć zawór spustowy ( instrukcja jak to zrobić jest na naklejce ) a następnie wymontować kosz - jest on stosunkowo luźno osadzony w gnieździe- pokręć nim lewo-prawo i wyciągaj do góry ( ma on około 3 mm luzu po obwodzie i daje się wyciągnąć chyba w lewym położeniu - nie dam głowy bo nie specjalnie zwracałem uwagę )
Uszczelka jest osadzona w gnieździe - wyciągnij ją i wymyj w ciepłej wodzie. A teraz ją ponownie załóż tyle, że nie w jej gnieździe - a na krawędzi kosza . Uszczelka ładnie się na nim układa a ponieważ jest tam większa średnica to automatycznie pozwoli to na uszczelnienie gniazda spłuczki . Uszczelka powinna się zaklinować na krawędzi - tak że nie przesunie się podczas zakładania kosza i jego wyjmowania ( parę razy zakładałem kosz i zdejmowałem-uszczelka cały czas była na krawędzi ) Teraz tylko posmaruj uszczelkę mydłem w płynie albo płynem do mycia naczyń (aby zmniejszyć tarcie gumy przy wchodzeniu w gniazdo ) i wciśnij kosz w gniazdo ( da się obsadzić tylko w jednym położeniu - dwa wcięcia na obwodzie ustawia prawidłową pozycje kosza). Teraz już tylko wyczyść gumową uszczelkę zaworu spustowego i zamontuj go poprawnie. Rozwiązanie to może nie jest eleganckie ( zakup nowego kosza ) ale od ręki skuteczne . Do dzieła fachowcy

Witam
Sposób podany przez kolegę działa ,dodam od siebie że demontaż kosza jest łatwiejszy po wycięciu dolnej krawędzi otworu rewizyjnego-nie fachowe ale pomaga