więcej
Odkąd mam małe dziecko to bardziej zwracam uwagę na to co jemy no i wiadomo, że dzieci powinny jeść jaja, bo sa bardzo odżywcze. Ale nie wiem już jakie jajka kupować, bo najpierw mama mnie uświadomiła co ta trójka w kodzie oznacza i zaczęłam kupować ściółkowe i inne, byle nie z 3. A ostatnio słyszałam, że te z 3 są najbezpieczniejsze, bo z innych łatwiej mozna sie zarazić toksoplazmozą i innymi świństwami. Więc już nie wiem co robić:( A jakie Wy kupujecie jajka? | Dodano: 17 maj 2011, 21:38
więcej
No i na pewno taniej, bo z tego co pamiętam to pole namiotowe było wliczone w cenę biletu. Przynajmniej tak było, nie wiem jak teraz.| Dodano: 19 maj 2011, 23:20
więcej
Byłam na openerze w 2009. Niesamowita impreza! Jak chłopak jest rozsądny to ja bym się zgodziła, w końcu wszędzie mozna sobie zrobić krzywdę, nie ma co snuć czarnych scenariuszy. Wszystko jest dla ludzi.| Dodano: 17 maj 2011, 20:22
więcej
Moj synek dość często łapał różne katarki, pediatra wręcz nam zalecał żebyśmy jechali nad morze wiosną, ponoć w czerwcu jest najzdrowsze powietrze. Tylko powiedział mi jeszcze jedną rzecz. Dobrze jest jechać i latem, wiosną i jesienią jeszcze lepiej, wyjechać na jak najdłuzej tylko dziecko nie powinno zmieniać klimatu zbyt często, bo to obciąża organizm. Lepiej jechac na dłużej raz niż dwa razy w roku.| Dodano: 17 maj 2011, 9:27
więcej
Musisz zbadać poziom glukozy na czczo. To jest tylko ukłucie w palec, wystarczy jedna kropelka krwi do pomiaru. Musisz być bezwzględnie na czczo, poprzedniego wieczoru nie jedz zbyt duzo, nie pij alkoholu. To jest najlepsze badanie żeby stwierdzić czy masz zaburzenia tolerancji weglowodanów, jak wynik wyjdzie ponad 120 to nie jest dobrze. ale nie martw się na zapas:)| Dodano: 27 kwi 2011, 18:43
więcej
[cytat=Zoe87]
Z tego co słysze od znajomych, to dzieci, które po zerówce idą do pierwszej klasy strasznie sie w tym pierwszym roku nudzą. Więc wynika z tego, że ta reforma to jest po prostu udoskonaleniem programu nauczania, bo po co dwa razy przerabiać to samo?
[/cytat]
Ja to pamiętam z własnego doswiadczenia! Czytać nauczyłam sie w zerówce, potem okropnie sie nudziłam. To jest dopiero strata czasu.:/| Dodano: 25 kwi 2011, 19:19
więcej
Ale to samo można powiedzieć o siedimolatkach, zawsze ten pierwszy etap jest takim okresem docierania się, jedne dzieci sobie radzą lepiej, inne gorzej. Co do nauki jezyków to dzieci uczą się ich już w przedszkolach, nie widzę powodu żeby nie mogły też uczyć się liter, cyfr i wiedzy o środowisku. Przecież nikt im nie zadaje ułamków w pierwszej klasie.| Dodano: 25 kwi 2011, 11:37
więcej
A ja nie rozumiem rodziców, którzy na siłę próbuja hamować rozwój swoich dzieci... Reforma nie polega tylko na tym, że dzieci wczesniej zaczynają naukę w pierwszej klasie. Szkoły będą przystosowane dla młodszych dzieci, nauczyciele też wezmą pod uwage to, że mają pod opieką sześcio- a nie siedmiolatki po zerówce. Naprawdę to mysle, że dzieci mogą tylko zyskać na tym w dalszej perspektywie.| Dodano: 25 kwi 2011, 6:48
więcej
Ja tam chętnie puszczę swoje dziecko do szkoły w wieku 6 lat. Początki ok, bywaja trudne, ale później będzie miało łatwiej i mniej się będzie stresować.| Dodano: 25 kwi 2011, 1:07
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.