więcej
Łapanie last minut przypomina kupowanie na wyprzedażach. Można znaleźć mega okazje, ale w większości zostaje towar drugiego sortu, wygląda to tak, że termin nie pokrywa się z urlopem, trzeba dojechać na miejsce wylotu, jest nas 4, a miejsca zostały 3 itp. Najłatwiej chyba jak się leci w pojedynkę albo para. Wtedy najwięsze szanse żeby coś upolować. Ale życzę powodzenia:)| Dodano: 27 mar 2011, 12:13
więcej
Bez przesady, w polskich szpitalach też już jest coraz lepiej. Ja np oprócz momentu umycia, zważenia synka miałam go cały czas przy sobie, a na opiekę też nie narzekałam. Za to byłam spokojna, że jesteśmy pod fachową opieką, a mój maluch miał silną żółtaczkę i byłnaświetlany, czego w domu nie mogłabym mu zapewnić.| Dodano: 27 cze 2011, 21:48
więcej
To kiedy Waszym zdaniem najlepiej zacząć edukację muzyczną? Też myślę o tym żeby zadbać kiedyś o rozwój mojego dziecka w tej kwestii... co prawda póki co dopiero uczy się mówić, ale pytanie kiedy zacząć o tym myśleć?| Dodano: 23 cze 2011, 19:35
więcej
My poprawin też nie roblismy, sala gdzie było wesele była nastepnego dnia zajęta, a robienie w innym iejscu wydawalo mi się bez sensu. Ale spotkalismy się w kameralnym gronie, bo nie mieliśmy wielu przyjezdnych gości, więc tylko rodzice, rodzeństwo i pare innych osób, u rodziców był obiad i siedzieliśmy do wieczora. Oczywiście było oglądanie zdjęć, filmów i bardoz miło spędzilismy ten dzień. Cieszyłam sie, że nie było imprezy, bo nie miałabym juz siły na obskakiwanie wszystkich gości kolejny wieczór z rzędu:/ Po tych wszystkich stresach, zmęczeniu całe powietrze ze mnie zeszło i na pewno bym się dobrze ni bawiła, a nie przekonuje mnie opinia, że wesele jest nie poto żeby się para młoda dobrze bawila tylko goście. moim zdaniem powinni wszyscy mieć z tego radość:)| Dodano: 15 cze 2011, 15:42
więcej
Bardzo mi się podobają meble z Ikei, niestety kuchni nie dalo się urządzić tymi meblami ze względu na wymiary, ale mam komody i łóżko i mnóstwo drobiazgów i nie zawiodłam się nigdy na ich jakości. Chociaż wydaje mi się, że te najtańsze rzeczy są trochę gorszej jakości, ale coś za coś, nie oczekiwałabym nie wiadomo czego po kanapie za 500zł. | Dodano: 13 cze 2011, 10:25
więcej
Ale to chyba normalne, że dziecko w tym wieku woli kopać piłkę niż ślęczeć nad zeszytem, zwłąszcza teraz gdy jest ciepło. Może daj mu sie najpierw wybiegać, a potem chętniej zrobi te lekcje?| Dodano: 6 cze 2011, 1:03
więcej
Uwielbiam pianki z grilla (tzw marshmallows) tylko nie w szaszłykach, po prostu obracam samą piankę na patyczku aż robi sie taka nadmuchana, wtedy z wierzchu jest chrupiaca, a środek cudnie się ciągnie... a jak ktoś lubi owoce morza to niech sobie zgriluje krewetki albo i kalmara, ło!| Dodano: 8 cze 2011, 15:19
więcej
Ja mięso też przestałam kupować w tych wielkich sklepach. W ogóle przerzuciliśmy się na mniejsze osiedlowe sklepiki, w hipermarketach niby taniej, ale jak się doliczy dojazd to różnica nie warta tego by jeść przechodzone albo przetworzone rzeczy.| Dodano: 21 maj 2011, 9:26
więcej
Tu nie chodzi tylko o współczucie dla kur, nie powiem, że jest to dla mnie bez znaczenia, ale mam na uwadze również to, że takie kury z pewnością nie znoszą zdrowych, smacznych jajek o dużej wartości odzywczej. a na tym mi zależy. | Dodano: 19 maj 2011, 12:28
więcej
Ja też, ale koleżanka mówiła mi, że ponoć w tych mniejszych fermach, gdzie kury mają lepsze warunki i ogólnie mniej uprzemysłowionych, pojawiają się szczury, które zanieczyszczają paszę dla kur. I zarażone kury znoszą jaja z salmonellą, toksoplazmozą i jeszcze czymś tam:( Czy ktoś jeszcze o tym słyszał? | Dodano: 18 maj 2011, 23:56
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.