więcej
[cytat=kielbaska]
A wiecie może czy są jakieś przeciwwskazania?
[/cytat]
Z tego co wiem, to jest trochę przeciwwskazań. Przede wszystkim wszelkie dolegliwości, z którymi powinno unikać się basenu (laryngologiczne, ginekologiczne, urologiczne i okulistyczne). Poza tym to bardzo bezpieczny sport, zaleca się go osobom z chorobami stawów, kręgosłupa, kostnymi, a nawet kobietom w ciąży.
Dla pewności lepiej zapytać na miejscu, zanim się zapiszesz. | Dodano: 13 wrz 2010, 18:10
więcej
Ja chodziłam przez jakiś czas, bo chciałam też zrzucić zbędne kilogramy. Niestety nie trwało to za długo, bo zaczęłam chodzić zimą. Dostałam zapalenia płuc i tak się skończył ambitny plan odchudzania tym sposobem. Tak więc nie potrafię dokładnie określić czy dają dobre efekty. Mogę jedynie powiedzieć, że ćwiczenia są bardzo fajne i nie obciążają tak stawów, jak zwykły aerobic. | Dodano: 12 wrz 2010, 17:59
więcej
[cytat=klaudyna1]
Ja mam duże mieszkanie, ale i tak będę szukać lokalu. Nie chce mi się bawić w te całe przygotowania, a potem sprzątać. I tak trzeba kupić jedzenie, więc oszczędność wyjdzie pewnie niewielka. Koło mojego kościoła to tylko takie typowe lokale - stołówko/bary, więc jednak będę szukać czegoś dalej. Myślałam o jakiejś ładnej restauracji.
[/cytat]
Jeśli masz duże mieszkanie to zawsze możesz zamówić katering i strawa jedzenia zupełnie i odpada. A po przyjęciu wynajmujesz ekipę sprzątającą i masz mieszkanie wysprzątane na błysk, bez problemu. | Dodano: 10 wrz 2010, 16:24
więcej
Prawda jest taka, że rodzice wolą zatrudniać korepetytora na indywidualne lekcje. Jeśli chcą lekcje zbiorowe, to wykupują kurs w szkole językowej, co wychodzi jeszcze taniej. Korepetycje są po to, żeby przygotować dziecko jak najlepiej do lekcji, wytłumaczyć co trzeba, przepytać, za to się płaci, więc wiadomo, że rodzic chce aby korepetytor był w 100 % do dyspozycji dziecka na lekcji, a nie rozpraszał się na innego ucznia... | Dodano: 23 lip 2010, 18:45
więcej
Ja byłam na weselu u córki mojej kuzynki niedawno i właśnie były takie mieszane stoliki.
Przyznam, że nie wspominam tego za dobrze... Niestety trafili nam się bardzo dużo pijący ludzie i zabawa była taka sobie... Warto pomyśleć, żebym usadzić ze sobą ludzi, którzy mają podobny stosunek do zabawy... | Dodano: 17 sie 2010, 11:21
więcej
Z tego co się orientuję, to kwestię wycinki drzew reguluje Ustawa o Ochronie Przyrody, art.83 - 90. Lepiej nie ryzykować samowolnego wycinania. Mój znajomy nie wiedząc nic o tych przepisach wyciął kilka drzew z własnej posesji bez pozwolenia, niestety miał pecha i po kontroli okazało się, że musi zapłacić karę... Odwoływał się, ale to niewiele dało i jeszcze naliczyli mu odsetki ;/| Dodano: 22 lip 2010, 22:18
więcej
[cytat=jan_dobrarada]
Jest jeden sposób... Trzymać kota w piwnicy ;) Wtedy szczury nie będą zakładać gniazd i możesz być spokojna. Szczury to wyjątkowo inteligentne szkodniki, inne sposoby raczej nie działają.
Jeśli masz już kilka szczurów to rzeczywiście warto wezwać kogoś od deratyzacji, a później wpuścić kota.
[/cytat]
u mnie mimo kota zalęgły się szczury, więc nie ma chyba na to dobrego sposobu... Trzeba raz na jakiś czas robić gruntowne porządki i na wszelki wypadek rozsypywać detergenty. | Dodano: 28 lip 2010, 18:03
więcej
[cytat=jankaa]
a nie myślałaś, żeby po prostu kupić taką fontannę? Ja sama kiedyś kupiłam u często jej używam. Bardzo fajna na wszelkie przyjęcia typu urodziny itp no i pieniądze są zainwestowane, a nie idą tylko na wypożyczanie...
[/cytat]
nie do końca się z Tobą zgodzę. Uważam, że na taką dużą imprezę jak wesele lepiej jest wynająć sprzęt od kogoś , kto zajmie się tym od a do z. Prawda jest taka, że to nie tylko kwestia fontanny - dochodzi zakup czekolady (i to specjalnej, bo nie każda się nadaje), do tego inne rzeczy typu patyczki, ciastka, owoce. No i jest potrzebny ktoś, kto będzie to obsługiwał, a przecież nie ma sensu spędzić całego wesela przy fontannie...
Nie radzę w takim dniu eksperymentować... | Dodano: 29 lip 2010, 22:11
więcej
Zanim wybierzesz salon to upewnij się, że mają doświadczenie w strzyżeniu pudli... Podobno to jakaś różnica i zwykły fryzjer dla psów może nie dać rady... Mam znajomą, która ma pudla i jeździ z nim do znajomego hodowcy, który zajmuje się tym profesjonalnie. | Dodano: 28 lip 2010, 20:26
więcej
[cytat=Paniusia]
A ja szczerze powiem, nie zmieniałabym tej tradycji. Jasne, cięte kwiaty są nietrwałe (chociaż dostaliśmy też na nasz ślub piękne drzewko, które dzis jest już drzewem:) ) Ale dzień ślubu to był jedyny dzień w życiu, w którym dostałam tyle kwiatów, bo to w sumie dla panny młodej się je przynosi... To było wspaniałe i nie zamieniłabym tych pięknych bukietów na wino czy cokolwiek innego. Taki dzień zdarza się tylko raz!
[/cytat]
zgadzam się!!! to jeden z niewielu dni, w którym dostaje się tyle kwiatów. Myślę, że to świetna tradycja i nie należy jej zmieniać. Jak można zamieć piękne bukiety na kupony totka?! Moja córka jakiś czas temu też miała wesele. Trochę ją kusiło, żeby poprosić o coś innego, ale przekonałam ją, żeby trzymała się tradycji. Powiem tylko tyle, że po weselu powiedział mi że nie żałuje :) | Dodano: 29 lip 2010, 23:33
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.