"Strzelanie z łuku jest bardzo atrakcyjną formą aktywnego spędzania wolnego czasu po wyczerpującej pracy i nauce, którego walory jeszcze do dziś nie zostały w naszym kraju w pełni dostrzeżone i w związku z tym perspektywa rozwoju jest olbrzymia. Kojarzy się ono zwykle z Wilhelmem Tellem i Robin Hoodem, a więc szlachetnością, męstwem, odwagą i rycerskością. Choć od czasów tamtych bohaterów minęło sporo lat nic z tych cech strzelaniu z łuku nie ubyło; przeciwnie, poprzez rozwój zabawowego, rekreacyjnego i sportowego strzelania z łuku oraz stworzenie łucznictwa sportowego, (tarczowego-olimpijskiego, polowego - Field Archery, Hunter Archery, 3-D - strzelanie do sylwetek zwierząt, Kyudo - japońska sztuka strzelania z łuku, SKI Archery - zimowa odmiana biathlonu łuczniczego) charakter wychowawczy rozszerzył się o zdyscyplinowanie, samodzielność, opanowanie i zdolność koncentracji."
Łucznictwo jest bodaj najbardziej "długowieczną" ze wszystkich dyscyplin sportu. Po najwyższe laury można tu sięgać w wieku dojrzałym (srebrny medal Ireny Szydłowskiej na Olimpiadzie w Monachium w 1972 roku) jak i w wieku bardzo młodym ( 19-letni złoty medalista z Monachium John Williams z USA ).
W Polsce łucznictwo dzięki sukcesom reprezentantów Polski na arenach międzynarodowych a szczególnie dzięki brązowemu medalowi naszych łuczniczek (Iwona Dzięcioł, Katarzyna Klata, Joanna Nowicka) na Igrzyskach Olimpijskich ATLANTA - 1996, należy do najlepszych 8-miu olimpijskich dyscyplin sportu.
Do niezmiernie ważnych zalet łucznictwa należy zaliczyć korekcyjny wpływ na niektóre wady postawy. Dotyczy to głównie bocznych skrzywień kręgosłupa, które w rehabilitacji już od XVIII wieku były i są obecnie często leczone po prostu strzelaniem z łuku.
W wielu krajach na świecie łucznictwo jest znane jako, jeden z podstawowych sportów rekreacyjnych, pozwalający po pracy czy nauce na relaks i odprężenie. Wydaje się, że w niedługim czasie i w naszym kraju obraz ludzi strzelających z łuku będzie tak powszechny, jak ludzi grających w tenisa, pływających czy jeżdżących na nartach."