Wiele ludzi w nadmiernych ilościach spożywa ulubione dla siebie rodzaje potraw. Mogą to być: chleb, mięso, słodycze lub chipsy. Jest to spowodowane tym, że preferujemy dany smak bądź jesteśmy do niego przyzwyczajeni od dzieciństwa.
Często zdarza się także, że wciągamy się np. w oglądnie telewizji i nie mamy kontroli nad tym ile jemy. Mamy na to rozwiązanie. Należy nakładać sobie taką ilość jedzenia, jaką faktycznie potrzebujemy.
Zjedzcie kilkanaście gram mniej ryżu bądź makaronu, przygotujcie pół kawałka chleba zamiast całego. Spożywanie mniejszej ilości kalorii jest jednoznaczne z mniejszym przyrostem tkanki tłuszczowej. Przy pomocy takich zmian w odżywianiu, przy wyeliminowaniu podjadania będziecie mogli pozwolić sobie na niemal wszystko. Jesteśmy przyzwyczajeni zjadać tyle ile poda się nam na talerzu. Wobec tego należy przygotowywać taką porcję, jaką faktycznie chcemy zjeść. Na bok odłóżmy nadmiar jedzenia. Usunięcie jedzenia z pola widzenia pozwala kontrolować ilość spożywanych produktów, gdyż wtedy nas one nie kuszą.
Doskonale działa to w przypadku chipsów. Najkorzystniej dla nas jest przygotować na misce tyle ile faktycznie mamy ochotę zjeść, a resztę odłożyć na później. Przy spożywaniu chipsów bezpośrednio z paczki trudno ocenić jest ile się zjadło oraz ciężko jest odmówić sobie kolejnych kęsów. Przy nakładaniu obiadu wykorzystajcie mniejsze talerze, bowiem dzięki temu mniej będziecie mogli sobie nałożyć. Tym sposobem głód zostanie ugaszony, a dodatkowo nie zjecie zbyt wiele.
Dobrze jest po zakończeniu jedzenia wprowadzić jakiś rytuał. Na przykład mycie zębów, popijanie gorącego napoju (bez dodatku cukru) bądź żucie gumy. Wyślemy w ten sposób informację do organizmu, że czas posiłku został zakończony. Pozwala to na zmniejszenie pokusy podjadania bądź zjedzenia deseru.
