Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Odszkodowanie za stres w pracy

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Odszkodowanie za stres w pracy

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • Novumex 1 maj 2011, 10:59
    Czy można domagać się od firmy jakiegoś odszkodowania za stres w pracy, jeśli ten stres przyczynił się do rozstrojenia organizmu czy zaszkodził w inny sposób. Może to firmę zmotywuje do lepszej ochrony praw pracowniczych.
    Cytuj
  • 100euro 1 maj 2011, 13:59
    Pytanie proste odpowiedź trudna. W zależności od sytuacji sytuacji różnie to bywa, bo przecież stres to element naszego życia i nie da się go wyeliminować całkowicie. Gdyby szef znęcał się psychicznie, poniżał i tak dalej to zapewne to kwalifikowałoby się jako nękanie i można już dochodzić swoich praw.
    Cytuj
  • MindZone 1 maj 2011, 14:32
    Dochodzić zawsze można i to na podstawie kodeksu pracy oraz kodeksu cywilnego. Tych procesów się nie łączy i z każdego można uzyskać odszkodowanie.
    Cytuj
  • InspektorABC 1 maj 2011, 17:52
    Art. 94[3]. § 1. kodeksu pracy mówi, że pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać mobbingowi.

    § 2. Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.
    § 3. Pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
    § 4. Pracownik, który wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów.

    Te przesłanki wymienione w w tym art. muszą być spełnione łącznie. Jednak problem może być udowodnienie mobbingu i jego powiązanie z doznaną utratą zdrowia czy krzywdą.
    Cytuj
  • paragraf54 1 maj 2011, 20:18
    InspektorABC napisał:Te przesłanki wymienione w w tym art. muszą być spełnione łącznie. Jednak problem może być udowodnienie mobbingu i jego powiązanie z doznaną utratą zdrowia czy krzywdą.
    Zgadza się. Sąd Najwyższy w wyroku z 5 października 2007 r. (II PK 31/07) stwierdził, że w postępowaniu dotyczącym stosowania przez pracodawcę mobbingu oraz przyznania świadczeń z tego tytułu nie jest wystarczające stwierdzenie bezprawności działań podjętych wobec pracownika, lecz konieczne jest wykazanie celu tych działań i ich skutków (art. 943 § 2 k.p). I to pracownik musi udowodnić taki związek przyczynowo - skutkowy.
    Cytuj
  • Firmowiec 1 maj 2011, 21:30
    Podobny wniosek płynie z innego wyroku Sąd Najwyższy z 7 maja 2009 roku, gdzie sąd uznał, że badanie i ocena subiektywnych odczuć osoby mobbingowanej nie mogą stanowić podstawy do ustalania odpowiedzialności mobbingowej (III PK 2/09). Zawsze przecież można powiedzieć, że jest się "uciskanym" w pracy. Ale trzeba to w obiektywny sposób przedstawić.
    Jeśli przełożony krzyczy, rzuca przedmiotami i w wyniku tego podwładny doznał uszkodzenia ciała czy innego obrażenia to wtedy są to obiektywne przesłanki.
    Cytuj
  • ESPI 1 maj 2011, 23:49
    Ciekawy artykuł z Gazety prawnej z 2010 r.

    Po kłótni z szefem można dostać odszkodowanie
    Firma musi wypłacić zadośćuczynienie pracownikowi, który po rozmowie z szefem trafił do szpitala.
    Kierowca autobusu może domagać się od firmy odszkodowania za wypadek przy pracy, nawet jeśli jego stan zdrowia pogorszył się w trakcie rozmowy z prezesem, a nie w wyniku wypadku. Tak uznał 11 maja 2010 Sąd Najwyższy (Sygn. akt II PZP 4/10).

    Wynika z tego, że firma zawsze ponosi odpowiedzialność za wypadek przy pracy i to niezależnie od tego czy przyczyna jest związana z siłami przyrody czy z działalnością firmy.
    Cytuj
  • Cash 2 maj 2011, 6:44
    Takie wyroki to sygnał dla firm, że w pracy należy dbać o przyjazną atmosferę, a stres nie może być narzędziem do osiągania założonych celów. Problemem jednak w tym, że może dochodzić do licznych nadużyć i po każdej większej rozmowie pracownik może biedaczek poczuć się źle i żądać odszkodowania. A sądy z reguły stoją po stronie pracownika niejako słabszej strony w procesie.
    Cytuj
  • Novumex 2 maj 2011, 8:50
    No to w takim razie zawał też można uznać za wypadek przy pracy i domagać się odszkodowania. Jakby nie było zawał serca powstały podczas obecności w pracy i po cholernie trudnej rozmowie z szefem to wypadek w miejscu pracy.
    Cytuj
  • Firmowiec 2 maj 2011, 11:04
    Novumex napisał:No to w takim razie zawał też można uznać za wypadek przy pracy i domagać się odszkodowania. Jakby nie było zawał serca powstały podczas obecności w pracy i po cholernie trudnej rozmowie z szefem to wypadek w miejscu pracy.
    I tu się każdy może pomylić. Zawał nawet powstały w pracy i po nieprzyjemnej rozmowie nie jest wypadkiem w pracy i nie należy się odszkodowanie. na stan zdrowia pracujemy niejako przez całe życie, a zawał to skomplikowana do niego droga. Picie, palenie prowadzenie niezdrowego trybu życia, to ma wpływ na serce i powiedzmy stres w pracy jest tylko jakby iskrą do zawału.
    Cytuj
1 2 z 2  
Finanse, prawo, ubezpieczenia - dyskusje na forum