Jak kłaść panele podłogowe?

bawara napisał:Przy cięciu jest jeszcze jedna reguła, jedziesz pierwszy rząd i to co zostanie odcięte z ostatniego panela z pierwszego rzędu idzie na początek drugiego itd.

To słyszałem, ale znajomy fachowiec powiedział mi też, że jak czasem się źle przytnie i końcówka jest krzywa, to można docinać z kolejnych paneli byleby wyliczyć te odległości dobrze, żeby nie było różnic w rzędach.

Weźcie jeszcze może pod uwagę to że klejone panele będą się lepiej trzymać kupy i jest mniejsze ryzyko, że będą szpary. Roboty więcej, ale jak ktoś ma czas to warto się nad tym zastanowić.

Na co dzień zajmuję się montażem podłóg ale mogę Wam pomóc:
Po 1 .
Paneli po dostarczeniu w żadnym wypadku nie otwierać , niech sobie poleżą 24-48 h w pomieszczeniu w którym będą układane w oryginalnych opakowaniach .
Po 2.
Możemy docinać 1 rząd aby ostatni wyszedł więcej niż 5 cm ale zazwyczaj jest on albo schowany pod listwami albo pod jakimiś meblami więc jeżeli tego się dowiem od klienta to mogę dociąć ale nie muszę .
po 3
Do zamontowania podłogi potrzebne są : Wyrzynarka ( no chyba że komuś się chce bawić z piłą ręczną - powodzenia ) , wiertarka , wkrętarka ( albo śrubokręt) , młotek , dobijak , kliny dystansowe , łapka do dobijania ( przyda się albo nie ) , ołówek , kątownik , miarka .
po 4.
Dylatacje przy ścianach i progu muszą mieć ok 1 cm ( panele jak wszystko drewnopochodne - pracuje ) , listwy muszą to przykryć , a progi najlepiej stosować wkręcane od góry albo tzw. na szybki montaż .
po 5 do wykończenia przy futrynach i przy rurkach można zastosować "kit do parkietu " w kolorze odpowiednim do podłogi - każdy supermarket budowlany to posiada .
Po 6 .
To co odetniecie przy ścianie na końcu można wykorzystać na początku rzędu ( musi być co najmniej przesunięcie 25-30 cm - 15-20 wygląda nie ładnie ) i dodatkowo pamiętajcie żeby nie robić " schodków - bardzo brzydko to wygląda .Podłogę mieszajcie jak najbardziej z paczki .
NIE SKŁADAJCIE WZORÓW
Jakbym o czymś zapomniał to pytajcie .
Pozdrawiam

Proponuje wziąć fachowca,koszt ułożenia paneli nie jest aż tak wielki,a będziesz miał gwarancje,że będzie to dobrze wykonane.Z tego co widzę nigdy nie kładłeś paneli,a więc odradzam dobijanie klockiem!!!

mam nadzieje ze juz wszystko poukladane
ja zjadlem zeby na panelach swego czasu tylko z tego zylem
lecz moja narzeczona a obecnie zona pod moja nie obecnosc
zabrala sie i ulozyla sama cala podloge w kuchni
wiec moje gratulacje jak dales rade a jezeli jest inaczej to poprostu wstyd

henio76 napisał:Proponuję na początek zaopatrzyć się w jakieś piwko
Bez tego żadna robota nie pójdzie, zwłaszcza w taki upał...

To juz widze jak te panele bedą wyglądać po tym piwku

bawara napisał:Przy cięciu jest jeszcze jedna reguła, jedziesz pierwszy rząd i to co zostanie odcięte z ostatniego panela z pierwszego rzędu idzie na początek drugiego itd. Wtedy mamy pewność, że zostanie zachowana stała odległość między granicami paneli w kolejnych rzędach.

Jeśli na długość wejdzie całkowita liczba bez reszty, to do kolejnego rzędu bierzesz ucięty najlepiej na pół panel. W sumie to nie musi być na pół, ale tak ponoć wygląda OK. Ważne, zeby granice między panelami w kolejnych rzędach nie były mniejsze niż 20cm.

błąd nie mniejsza niż 40cm

takie panele podłogowe są łatwe w instalacji... Kilka solidnych godzin pracy i jest.
pzdr
M.