Plastyk, budowlaniec, KO-wiec, z zapleczem ludzkim.
Od grafiki komputerowej po przerabianie przyczep kempingowych, od rękodzieła po przerabianie starych gratów na designerskie meble,
od projektu do realizacji w przypadku budowli ogrodowych i zabudów domowych.
Lubię nietypowe realizacje, które wymagają zarówno znajomości fizyki, wiedzy i doświadczenia w budowlance, stolarce jak i zmysłu artystycznego.
Robiłam takie rzeczy jak:
* zaprojektowanie (projekt konstrukcyjny, projekt technologiczny dla Sanepidu, aranżacja), a następnie zbudowanie razem z ekipą drewnianego baru na campingu, sama tez ułozyłam menu, robiłam zakupy, gotowałam i zapewniałam atrakcje. Szkoda, że umowa była tylko na jeden sezon wakacyjny...
* szyld reklamowy- dwumetrowe litery wycinane z płyty, ręcznie malowane i cieniowane, odporne na warunki atmosferyczne
* półtora metrowe muchomory montowane na dachu- odporne na warunki atmosferyczne, w tym wiatr i gradobicie
* szyldy oświetlane UV
* ręcznie malowane naklejki na szyby, zamiast firanek
* przerobienie rozpadającej się przyczepki turystycznej na odebraną przez Sanepid przyczepkę gastronomiczną
* scenariusze i realizacje takich imprez jak: gry fabularne LARP, gigantyczne gry planszowe dla dzieci i dorosłych, imprezy muzyczne z elementami fabularnymi, imprezy charytatywne
* odnawianie starych mebli watpliwej kondycji- zarówno w stylu klasycznym jak i w zupełnie odjechanym designie
* materiały reklamowe (plakaty, ulotki, grafiki do stron internetowych)
* projekty aranżacji wnętrz
* projekty (z częściowymi realizacjami) obudów do kominków
* struktury, malarstwo i efekty specjalne na ścianach i meblach
* projekt i budowa budy dla kilku psów i kotów, zintegrowanej z domem, z podajnikami jedzenia, wody i kuwety
Podsumowujac- mam lekki nadmiar wyobraźni i szały twórcze.
Zamykam je w ramy logiki, wiedzy i przejrzystych zasad projektowania.
Lubię tworzyć rzeczy zaskakujące, nietypowe, przykuwające uwagę, a przy tym funkcjonalne.
Zanim zaczęłam projektować, popracowałam na budowach, żeby nie projektować głupot. Zawsze czytam instrukcję użycia farby lub innej chemii budowlanej czy artystycznej, dzięki temu umiem jak najlepiej wykorzystać jej właściwości.
Nigdy nie szukam wykonawców swoich pomysłów, po prostu wymyślam takie rzeczy, które umiem zrobić, lub dla których potrafię znaleźć rozwiązanie.