"Rośliny" w bazie wiedzy (strona 8)

Mieszkasz w bloku, z zazdrością spoglądasz na właścicieli domków jednorodzinnych i ich piękne ogrody, marzysz o własnym kawałku zieleni? Nic trudnego! Wystarczy niewielki balkon, mały nakład finansowy i co najważniejsze pomysł, a Twoje marzenie o własnej enklawie zieleni wnet ulegnie spełnieniu. Wcześniej widok na ruchliwą ulicę, okna sąsiadów, teraz miejsce spokoju, relaksu i wysoce cenionej prywatności na świeżym powietrzu. Jak to zrobić?

Zaczęła się jesień, już za kilka miesięcy nastanie zima, dlatego przypominam proekologiczny preparat do usuwania śniegu i gołoledzi, o handlowej nazwie lodołamacz . Lodołamacz ułatwi Wam odśnieżanie placów manewrowych, parkingów, schodów, chodników oraz dachów, nie wyrządzając szkód, jakie są następstwem stosowania powszechnie używanych do tego celu chlorków metali alkalicznych, tj, NaCl i CaCl2. Budowlańcy przy pomocy lodołamacza usuwają śnieg z szalunków przed betonowaniem. Lodołamacz kosztuje więcej, niż tzw. "sól drogowa", ale warto wydać nieco więcej pieniędzy jesienią i zimą na zakup tego preparatu, zamiast wiosną i latem następnego roku wydawać majątek na usuwanie szkód, jakie wyrządza każdej zimy tania "sól drogowa". Lodołamacz nie niszczy roślin, kostki brukowej, gresu, nie powoduje korozji stali ani metali nieżelaznych, nie drażni psich łap.

Intertnet jest pełen najróżniejszych porad, wskazówek i poradnik dotyczących ogrodnictwa. To z czym ja się zmagąłem na początku to kompletna niewiedza i brak kompletnego poradnika dla dopiero rozpoczynających przygodę z ogrodnictwem. Na początek warto zrobić listę niezbędnych narzędzi.

Euro już za nami, sezon urlopowy przed nami, pogodę mamy ostatnio iście tropikalną, więc na pewno wielu z nas uda się w najbliższym czasie na zasłużone wakacje. Wylegując się na piaszczystej plaży, chodząc po górach czy korzystając z atrakcji luksusowego hotelu na drugim krańcu świata zapomnimy nie tylko o pracy i obowiązkach, ale o całym bożym świecie. Jak zatem po powrocie z wymarzonego urlopu nie zastać pustyni w miejscu ukochanego ogrodu i kilku smętnie sterczących kikutów zamiast miesiącami pielęgnowanych roślin?

Z tym pytaniem boryka się wielu właścicieli posesji oraz ogrodników amatorów, widząc bajecznie wyglądający trawnik sąsiada. Nasz zielony zakątek może być miejscem odpoczynku po trudach codziennej pracy, a jednocześnie prawdziwą ozdobą ogrodu, gdyż soczyście zielona trawa na pewno pomoże Nam się zrelaksować. Jednakże taki bajecznie wyglądający ''dywanik'' wiąże się z dużym nakładem pracy, jak również wiedzy i umiejętności. Dlatego poniżej znajdą Państwo kilka cennych rad jak zrobić to samemu.

Współczesne polskie społeczeństwo zaczęło zdawać sobie sprawę z roli, jaką pełni przyroda. Najprostszą formą kontaktu człowieka z przyrodą jest czas spędzony w przydomowym ogrodróku. Jednak zdarza się tak, że na małej działce powierzchnia pod zabudowę ogranicza wykonanie domu z ogrodem czy tarasem. Wtedy pozostaje nam wykorzystanie płaskiego dachu budynku mieszkalnego lub budynków gospodarczych i wykonanie trasu czy też ogrodu na dachu. Stropodachy, których wierzchnią warstwę stanowi roślinność nazwane zostały dachami zielonymi.