Zawsze mam takie problemy, ile dać napiwku w restauracji, u fryzjera itp. Może ktoś mnie oświeci ile np daje fryzjerce, jak strzyżenie kosztuje 30zl. 3zl to 10% ale to jakos trochę bez sensu mi sie wydaje... a 15%? Cztery pięćdziesiąt? Jeszcze gorzej Jak macie podobne problemy to też piszcie.
No ja też chciałam poruszyc ten temat, bo ostatnio na wakacjach osłupiałam jak kelrnerka bez pytania wzięła 15zł więcej niż bylo na rachunku. Wzięła banknot, poszła nie pytając nawet czy wydać resztę! Myślałam, że mnie trafi.
O rany, to faktycznie bezczelna! Kurczę nie wiem co bym zrobił, ale na pewno bym już do takiej knajpy nie wrócił. A to w Polsce było wogóle? Bo jak zagranicą to może jakieś nieporozumienie
No w Polsce, niedaleko Wrocławia. Nie będę podawać nazwy knajpy, bo generalnie byla niezła. bardzo dobre jedzenie i ceny. Tylko ta laska nas na koniec rozwaliła:/
W restauracji czy barze daje ok 10% wartości rachunku. Wiadomo, takie 4.50 zaokrąglam do 5 i tak dalej D fryzjera nie chodze, ale chyba tak samo. Z tym, że jak obsługa i wszystko jest naprawdę super to potrafię dać więcej, a jak totalnie do bani to nie daje wcale.
Ja tak samo, w końcu napiwek to jest bonus dla kogoś takiego do wypłaty za to, że się stara. A jak się nie stara to nie zasługuje. W restauracji, u fryzjera czy kosmetyczki 10-15% (jak mniejsza kwota to często zawyżam) Rzadko, ale zamawiam czasem pizzę, wtedy też daję zawsze napiwek.
W Polsce przyjęte jest że w restauracjach, kawiarniach czy zakładach usługowych dawać ok 10% kwoty rachunku, zaokrąglone do złotych lub końcówkę reszty. Ja daję napiwki płacąc gotówką, ponieważ przy płaceniu kartą obsługa zapewne nie dostaje tych dodatkowych pieniędzy.
Też tak sądzę i robię podobnie. Ale zdarza się, że rachunek place kartą, a na koniec zostawiam drobny napiwek w gotówce dla kelnera. Nawet jak nie mam tyle gotówki żeby zaplacić za obiad to 5 czy 10 zł zwykl się znajdzie w portfelu
W niektórych knajpach pisze w menu, że obsluga jest wliczona w ceny. Wtedy nie daję napiwków. A tak poza tym to jeszcze listonoszowi daję końcówkę (zwykle ok 6zł z groszami) kiedy mi przynosi pieniądze do domu.