Favore.plForumPozostałe tematy

Czy goście powinni ściągać buty?, strona 4

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Czy goście powinni ściągać buty?

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
Wróć do forum: Pozostałe tematy  1 2 3 4 5 z 5  
  • bogdan79 9 kwi 2011, 1:05
    Ja chodze po mieszkaniu w samych skarpetach, i wszyscy moi znajomi też. Nikt zatem sie nie zastanawia czy ściągać buty gdy się odwiedzamy nawzajem - po prostu robimy to jak u siebie w domu...
    Cytuj
  • peana 26 kwi 2011, 0:56
    U mnie zauważyłam pewien podział. Jeżeli przychodzą do mnie moi dobrzy znajomi, których znam bardzo dobrze, to oczywiście buty zdejmują. Jednak jeżeli przychodzi do mnie ktoś na większe imprezy, ktoś kto nie bywa u mnie zbyt często to buty zostawia na nogach. Chyba wtedy czują się pewniej przymrużenie oka
    Cytuj
  • kkf2670 13 maj 2011, 0:10     (ostatnio zmieniony przez autora 13 maj 2011, 0:16, w całości zmieniany 1 raz)
    Trafiłem przypadkiem na to forum i szlag mnie trafił jak przeczytałem o sciąganiu tych butów , walczę z tym plebejskim zwyczajem od kilkudziesięciu lat i zdarzyło mi się dojśc do szewskiej pasji i obsztorcowałem gości którzy zaczęli mi ściągać buty u mnie w domu , wiem że nie zachowałem się taktownie ale fama poszła i mam póki co święty spokój.
    Psim obowiązkiem Gościa jest mieć czyste buty , takie są zasady w naszym kręgu kulturowym to raz , psim obowiązkiem gospodarza jest sprawić aby nasz Gość nie poczuł się u nas intruzem tylko miłym Gościem (nawet jeżeli tak nie jest) któremu należy się szacunek i tak było od wieków (gość w dom bóg w dom) to dwa. W tym kontekście oczekiwanie od Gościa zdejmowania butów daje mu do zrozumienia że podłoga , dywan czy co tam jest pod nogami jest ważniejsze od niego bo to on ma uszanować podłogę gospodarza a nie gospodarz jego. Gość który przychodzi i nie pytając i nie mając ważnych powodów ściąga buty , daje do zrozumienia że czuje się swobodnie i spoufala się a to jest wyrazem braku szacunku i świadectwem braku wychowania. Argument że to wyraz troski i szacunku dla pracy gospodarza nad utrzymaniem podłogi w czystości jest absurdalny , to jest tak jakbyśmy odmówili poczęstunku bo gospodarz wydał pieniądze , napracował się a my mu zjemy i nie będzie miał i jak to pogodzić z zasadą że odmowa poczęstunku jest nietaktem (gospodarz może pomyśleć że się np. brzydzimy) Gość ma swoje prawa i obowiązki i gospodarz ma prawa i obowiązki a ich znajomość nie tylko litery ale i ducha nazywa się kulturalnym zachowaniem.
    Geneza zwyczaju ściągania butów jest dośc oczywista , po prostu nasze społeczeństwo jest w większości plebejskie (wszak inteligencję wybili Niemcy i sowieci) i jest to stwierdzenie faktu a nie drwina , natomiast nie do strawienia jest odporność na przyjmowanie wyższych standardów zachowania czego wynikiem jest ogólny wzajemny brak szacunku i kuriozalne zachowania (sam widziałem takich nuworyszy) jak dłubanie w zębie wykałaczką i "eleganckie" przysłanianie tej operacji dłonią aby - jak się domyślam - nie razić współbiesiadników. I właśnie ściąganie butów , mieści się dokładnie w tak pojętej kindersztubie. Uhhhhhhhhh. Reasumując , przychodząc do kogoś butów się nie ściąga , chyba że jest się spoufalonym z gospodarzem - np. kumpel , przyjaciel , rodzina - ale to od nas powinno zależeć czy to zrobimy czy nie.
    Cytuj
  • Baak 23 maj 2011, 2:59
    Calkowicie zgodze sie z poprzednikiem. Jesli przychodza do nas w odwiedziny znajomi, koledzy, rodzina - owszem, lecz nie w przypadku pozostalych gosci, a juz zlaszcza imprez. Nie ma nic gorszego niz elegancko ubrana kobieta... i kapcie.
    Cytuj
  • aikatherine 12 cze 2011, 20:35
    Piszę do Was, ponieważ mam problem troszkę innej natury. Ja swoich gości nie zmuszam do ściągania butów. Gdy robią to sami przy brzydkiej pogodzie- nie protestuje, gdy jest sucho i ciepło na dworze to oczywiście daję im do zrozumienia, że jest to niepotrzebne. Problem dotyczy jednak tego, że do domu przychodzą do mnie uczniowie na dodatkowe lekcje, inna wydaje mi się ta sytuacja, ponieważ są to dzieci, które same z siebie nie chcą butów ściągać- nawet zimą, co trochę mnie denerwuje, ponieważ sama nie chciałabym im o tym mówić, ale ciężko mi przyjmować kilka osób w tygodniu do pokoju gdy każdy z nich nie ściągnie butów. Pamiętam jednak czasy kiedy to sama byłam uczniem i chodziłam również do nauczycielek do domu i ściągałam tam buty sama, nikt mi nie musiał o tym mówić. Martwi mnie trochę ta sprawa i nie wiem jak sobie z tym poradzić, co zrobić? Nie chciałabym z tego powodu stracić uczniów, nie chcę też by rodzice tych dzieci jakos dziwnie to odebrali. Jakie Wy macie opinie na ten temat, proszę o odpowiedź !! uśmiech
    Cytuj
  • pjan66 19 lip 2011, 16:14
    Ronjaa napisał:To jakiś dziwny obyczaj, który nawiasem mówiąc obowiązuje tylko w Polsce. Goście przychodzą w eleganckich strojach i zostają pozbawieni butów, które są elementem ich kreacji. Jak to wygląda, mężczyzna w garniturze i kapciach? Boki mozna zrywaćwielki uśmiech
    A w garniturze i skarpetkach?, bo zabrakło gościnnych kapci. Jest to obyczaj, który przybył ze wsi do miast. Czasami można zauważyć jeszcze coś takiego, jak buty pozostawione przed drzwiami do mieszkania, na klatce schodowej.
    Cytuj
  • bogdan79 19 sie 2011, 14:16
    aikatherine napisał:. Problem dotyczy jednak tego, że do domu przychodzą do mnie uczniowie na dodatkowe lekcje, inna wydaje mi się ta sytuacja, ponieważ są to dzieci, które same z siebie nie chcą butów ściągać- nawet zimą, co trochę mnie denerwuje, ponieważ sama nie chciałabym im o tym mówić, ale ciężko mi przyjmować kilka osób w tygodniu do pokoju gdy każdy z nich nie ściągnie butów. Pamiętam jednak czasy kiedy to sama byłam uczniem i chodziłam również do nauczycielek do domu i ściągałam tam buty sama, nikt mi nie musiał o tym mówić. Martwi mnie trochę ta sprawa i nie wiem jak sobie z tym poradzić, co zrobić? Nie chciałabym z tego powodu stracić uczniów, nie chcę też by rodzice tych dzieci jakos dziwnie to odebrali. Jakie Wy macie opinie na ten temat, proszę o odpowiedź !! uśmiech
    Jest kilka kulturalnych możliwosci załatwienia tego problemu:

    1) zakupić w najblizszym szpitalu kilkanaście par ochraniaczy na obuwie. Poprosić, aby uczniowie z nich skorzystali, zastrzegając, że jesli nie chcą, to mogą buty po prostu zdjąć i wejść w skarpetach do pokoju.

    2) poprosić uczniów o przyniesienie kapci na zmianę (tak jak w szkole). I znółw zastrzec, że w przeciwnym razie buty trzeba będzie zostawić w przedpokoju, tłumacząc, że to jest prywatne mieszkanie... Można to zrobić PO pierwszej lekcji.

    3) rozkładać na podłodze na czas lekcji folię malarską (bardzo grubą).
    Cytuj
  • cinderella2 7 wrz 2011, 15:23
    Moim zdaniem nie powinni zdejmować. Fakt jest taki, ze czesto sami zdejmuja buty.
    Cytuj
  • Adasia01 31 paź 2012, 23:50
    absolutnie nie nalezy kazac gosciom zdejmowac butów. Załosnie wygladaja panie odstawione w w sukienkę czy panowie w garniakach i bez obuwia . Po to sa wycieraczki zeby wytrzec buty przed wejsciem. No ale jesli ktos się czuje nieswojo i chce koniecznie je zdjąć bo tak zostal wychowany to pozwól. Tylko nie podawaj zadnych kapci, zwłaszcza po kims/ znoszonych bo to to juz kanał totalny!
    Cytuj
  • rekasetka23 8 lis 2012, 11:26     (ostatnio zmieniony przez autora 8 lis 2012, 11:26, w całości zmieniany 1 raz)
    Ktoś napisał, że zwyczaj ściągania butów obowiązuje tylko w Polsce.
    Ale jaką część świata bierzemy przy tym pod uwagę? Naszą część Europy? Całą Europę? Kulturę zachodnią?
    Cytuj
Pozostałe tematy - dyskusje na forum