Favore.plForumPozostałe tematy

Problematyczny pies

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Problematyczny pies

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
Wróć do forum: Pozostałe tematy 1 2 z 2  
  • Ruda_hanka 22 lip 2010, 16:31
    Moi rodzice mają psa - ogólnie jest bardzo ułożony, ale czasem na spacerze, gdy napotka innego psa nagle zaczyna być agresywny. Do tego stopnia, że dwa razy dotkliwi pogryzł inne psy. Mój tata, który jest zakochany w swoim ulubieńcu nie widzi problemu, dlatego nic z tym nie robi, Jednak może ktoś wie co z tym zrobić?
    Cytuj
  • Blueberry28 24 lip 2010, 15:35
    Zakładać psu kaganiec. To po pierwsze. Generalnie pies powinien byc na smyczy i w kagańcu, wszędzie tam gdzie mogą przebywac ludzie. I radzę uświadomić to tacie zanim będzie miał nieprzyjemności.
    Cytuj
  • galkosss 28 lip 2010, 14:15
    Ja też radzę! Odkąd zostałem posiadaczem pudla jestem szczególnie wyczulony na takie agresywne psy, co to się bez kagańca błąkają. Niestety w takiej sytuacji to po prostu podstawa.
    Cytuj
  • AAnka 28 lip 2010, 14:33
    Polecam wizytę u tzw. "psiego psychologa". Ludzie bardzo często kpią z tego i się podśmiewają, ale ja naprawdę polecam. Miałam bardzo duże problemy z psem min. takie jak opisuje Ruada_hanka. Przez przypadek natknęłam się (notabene na favore) przymrużenie oka na takie usługi. Pomyślałam co mi szkodzi. Przyznam, że jestem bardzo zadowolona z efektów, naprawdę widać poprawę.
    Cytuj
  • biwo 28 lip 2010, 16:58
    AAnka napisał:Polecam wizytę u tzw. "psiego psychologa". Ludzie bardzo często kpią z tego i się podśmiewają, ale ja naprawdę polecam. Miałam bardzo duże problemy z psem min. takie jak opisuje Ruada_hanka. Przez przypadek natknęłam się (notabene na favore) przymrużenie oka na takie usługi. Pomyślałam co mi szkodzi. Przyznam, że jestem bardzo zadowolona z efektów, naprawdę widać poprawę.
    a tak właściwie to czym się różni psi psycholog od tresera?
    Cytuj
  • MemoNemo 28 lip 2010, 19:12
    Ja mam piętro niżej problematycznego psa problematycznych sąsiadów i sądzę, że to raczej im by sie przydał psycholog, choćby psi! Parę dni temu koło sklepiku osiedlowego ten kundel ni stąd ni zowąd próbował mnie użreć, a jego pan, który widział całe zajście, skwitował to stwierdzeniem "on juz taki jest" Nic nie powiedziałem, bo rzucaly mi się na myśl same bluzgi więc wolałem milczeć, ale jeszcze raz taki numer się zdarzy i dzwonię po straż miejską. Albo hyclauśmiech
    I żeby nie było, lubię zwierzętauśmiech Nie lubie glupich nieodpowiedzialnych ludzi.
    Cytuj
  • henio76 28 lip 2010, 20:46
    biwo napisał:a tak właściwie to czym się różni psi psycholog od tresera?
    Pewnie to jedno i to samo, tylko teraz moda na psychologów przyszła,a ludzie już ze zwierzakami cudują... Kiedyś nie było żadnych psychologów tylko tresura, zwierzę musi znać swoje miejsce, jak jest agresywne zakłada się kaganiec i krótko na smyczy trzyma!
    Cytuj
  • myszkownia 27 paź 2010, 17:03
    a tak właściwie to czym się różni psi psycholog od tresera?Treser z założenia tylko szkoli psy, ale nie zajmuje się rozwiązywaniem problemów natury psychologicznej, takich jak agresja, lękliwość, depresja, zaburzenia odżywiania (tak! psy cierpią na to, podobnie jak ludzie i nie jest to wymysł).
    Zoopsycholog natomiast rozwiązuje problemy psychologiczne, a jeśli jest dodatkowo lekarzem weterynarii, ma możliwość wprowadzenia leków do terapii- stosowane są leki ludzkie, antydepresanty, przeciwlękowe itp.
    Jednak w Polsce zawody te przenikają się wzajemnie, często ktoś, kto jest treserem również bardzo dobrze orientuje się nie tylko w prostym warunkowaniu psa, ale również w metodach pracy z zaburzeniami.
    Zgodnie z prawem, aby być zoopsychologiem, trzeba zrobić studia podyplomowe w tym kierunku lub przejść szkolenie w odpowiedniej organizacji i posiadać "papier" uprawniający do wykonywania tego zawodu. W przeciwnym razie można udzielać tylko "pomocy psychologicznej", co oczywiście dla potencjalnego klienta nie ma żadnego znaczenia, ale piszę w ramach rozwinięcia przymrużenie oka
    Cytuj
  • fantazja00 7 mar 2011, 15:30
    Niestety kiedyś tez miałam psa, który zachowywał się w podobny sposób. Ogólnie był łagodny, ale jak tylko widział innego pasa to chciał go gryźć i zaczynała szaleć. Skończyło się na tym że musiał chodzić w kolczatce jak również w kagańcu. Myślę, że było to słuszne rozwiązanie. jeśli szukasz odpowiedniego kagańca dla swojego pasa to zerknij sobie na krakvet.pl tam jest bardzo duży wybór wszelkiego rodzaju akcesoriów...
    Cytuj
  • SzczesliwyPies 14 kwi 2011, 13:01
    W pracy z takim psem na początku trzeba na pewno uniemożliwić psu prezentowanie takiego zachowania - dla bezpieczeństwa, ale również dlatego, że kiedy takie zachowanie się pojawia - pies atakuje innego, często zwyczajnie uczy się to robić, czasem sprawia mu to przyjemność i problem staje się coraz trudniejszy do wyeliminowania.

    Skontaktowałabym się ze specjalistą od psich zachowań - tutaj należy przejrzeć liczne oferty, zadzwonić, porozmawiać i zdecydować, która oferta przemawia do nas najbardziej.
    Wbrew powszechnej opinii, psy agresywne, rzadko są psami "pewnymi siebie", z którymi trzeba pracować "twardą ręką", dlatego zwróciłabym uwagę na osoby, które wykażą się chęcią ZROZUMIENIA zachowania psa.

    W zależności od tego, gdzie mieszkasz, będziesz mieć mniejsze bądź większe możliwości wyboru szkoleniowca/instruktora/psiego psychologa. W Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i na Śląsku ofert jest mnóstwo.

    Behawiorysta, lekarz weterynarii i trener (szkoleniowiec) muszą ze sobą współpracować - każdy jest dobry w czymś innym. Można być oczywiście behawiorystą i świetnym szkoleniowcem, można też być wteerynarzem i behawiorystą, ale bycie jednym nigdy nie oznacza automatycznie bycia drugim.
    Cytuj
1 2 z 2  
Pozostałe tematy - dyskusje na forum
Poprzednia: Portale randkowe