Moja kuzynka ostatnio kupiła w internecie jeden z robotów - odkurzaczy. Urządzenia te same sprzatają wyznaczone miejsce, potrafią też ponoć za pomocą czujników 'wyczuwać' brud. Co o tym myślicie? jakei marki sprzęt polecacie? czy ma ktoś taki odkurzacz i jest z niego zadowlony?
Hej! ja akurat osobiście nie mam takiego cudeńka, ale widziałem w akcji taki odkurzacz - marki Samsung. faktycznie odkurzył cały pokój - być może trwa to trochę dłużej niż zwykłe odkurzanie, ale przynajmniej problem z głowy polecam, niedługo może sam sobei taki sprawie
Mój kot boi się tego robota!!!! a poza tym to sprzata dobrze (może nie idealnie) ale wygoda jest duza - i co najciekawsze, sam "wraca" do swojej ładowarki jak ma słabą baterię
Witam, dwa tygodnie temu zakupiłem robot odkurzacz iRobot Roomba. Jest to markowy sprzęt dobrej jakości, z tego co wiem - pionier w tej dziedzinie. Moge śmiało polecić ten odkurzacz szczególnie dla ludzi zapracowanych - można ustawiać harmonogram sprzątania (robot sam sie włącza o danej porze i odkurza, a następnie wraca do stacji bazowej). Mój model nie ma akurat pilota - z tego co widzialem to inne posiadają jeszcze gadżet, którym można sterować. Wydaje mi sie, ze mogloby byc to przydatne bo moja Roomba czesto jezdzi jak chce i mimo ze na koneic odkurzania odkurzy wszystko, nieraz chcialoby sie wskazac gdzie jest zabrudzone i co posprzatac. Wydatek moze nie jest maly, ale można wziąć na raty - wtedy takie udogodnienie nie jest tak obciążające dla portfela./
Ja tam takim robotom nie ufam. Może i któreś są sprawne, ale pewnie żeby kupić taki dobry odkurzacz samoczyszczący, to pewnie trzeba władować kilka tysięcy, jak nie kilkanaście. Dla mnie to odkurzanie to jest nie tylko „gładzenie” dywanu, ale prawie szorowanie go tą rurą, a nie wierze, żeby taki samojezdny krążek, to zrobił za mnie.
Sama nie mam (jeszcze), ale Mama ma Robzone - powodem zakupu był pies ciągle gubiący kłaki. Więc Mama ciągle biegała i zamiatała / odkurzała. teraz ma Roomy silver dog i w końcu nie szaleje. Odkurzacz codziennie jeździ i zbiera kłaki, kurz, brud. Oczywiście mycie podłogi nie odpada, ale robot załatwia sprawę odkurzania. Wystarczy że przejedzie jeździ codziennie i jest naprawdę czysto. A kurz zbiera się tylko na regałach ;-))
Cena moim zdaniem przystępna - ok,. 1400 zł za wypas, są też mniej bajeranckie wersje. Sama rozważam zakup, choć się nie spieszę na razie, bo urodziny tuż tuż :-D
Jak na razie roboty raczej nie są wydatkiem na moją kieszeń. Kupiłam ostatnio dobry i co ważne dla mnie niedrogi odkurzacz philips także póki co daruję sobie sprzęty czyszczące jako takie. Chociaż powiem Wam, że od momentu jak mam ten nowy sprzęt to kusi mnie trochę żeby kupić sobie jeszcze elektryczną szczotkę do sprzątania, taki typ starej ‘kaśki’ z tym, że nowa wersja oczywiście.
Widzę, że ktoś tu ma podobne zdanie co ja. Co mi po odkurzaczu, który wyczuje brud, skoro brudu u mnie tyle, że widać go gołym okiem. Najważniejsza jest mocna siła ssania, a raczej taki niewielki robot, co ma sobie jeździć po podłogach mi tego nie zapewni, bo to i silnik słabszy i styczności z podłożem nie ma. Jak na razie mam tradycyjny, workowy odkurzacz Philips, co to ma 500W siły ssania i daje sobie radę.
Robot odkurzacz jest fajny, przynajmniej zdaniem moich znajomych, którzy w domu maja małego Robojeta. W zasadzie jeden z obowiązków im odpada, ponieważ ten sprzęcik sam odkurza widziałam w akcji go. Jest dosyć dokładny