Favore.plForumPozostałe tematy

Jak się zachować na pogrzebie..., strona 2

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Jak się zachować na pogrzebie...

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
Wróć do forum: Pozostałe tematy  1 2 3 4 z 4  
  • Paniusia 26 sty 2011, 18:31
    Oczywiście, że wypada, w końcu to jest zwykły tradycyjny zwrot grzecznościowy, a nie jakieś określenie jaki to mamy wspaniały dzień. Dzień dobry jest jak najbardziej na miejscu, ale można w tej sytuacji dodatkowo ciocię przytulić, objąć. Można powiedzieć jakieś słowa otuchy, chociaż pewnie Twoja mama to zrobi, a Tobie pozostanie stać z boku. Nie ma też co przesadzać z tą serdecznością, ludzie w takiej żałobie są raczej wycofani, Ty też pewnie nie miałabyś ochoty na wylewne powitania.
    Cytuj
  • Iolla007 26 sty 2011, 20:49
    Toteż nie zamierzam jakos bardzo rzucać się w oczy czy broń Boże narzucać. Po prostu chciałam wiedzieć czego się spodziewać, żeby nie zrobić nic niestosownego, bo sama też pewnie bedę zdenerwowana. Dzięki wszystkim za rady. Oby takich okazji było jak najmniej.
    Cytuj
  • Aubiergine 26 sty 2011, 21:25
    Pamiętam jak byłam na pogrzebie mojej cioci, podeszłam do wujka sama bliska płaczu, cos tam wymamrotałam, a on stał pod rękę ze swoją córką i zięciem i miałam wrażenie, że wo góle do niego nie docierało to co mu wszyscy mówią. Nie wiem po co to ludzie robią, lepiej wyslac kartkę z kondolencjami niż tak kogoś dręczyć w takiej chwili. Takie jest moje zdanie.
    Cytuj
  • caipirinha 26 sty 2011, 22:43
    Dokładnie tak samo uważam.
    Cytuj
  • Barbra67 27 sty 2011, 0:25
    Ja też i piszę to z perspektywy kogoś, kto stracił już dwie bardzo bliskie osoby i tę kolejkę z wyrazami współczucia nad grobem wspominam jako koszmar.
    Cytuj
  • PannaDziewanna 27 sty 2011, 0:41
    Zgadzam się i tak samo uważam na temat styp, jak po takiej tragicznej ceremonii mozna usiąść do rodzinnego obiadku? Jakis totlany odjazd jak dla mnie. To jakiś dziwny zwyczaj...
    Cytuj
  • KoKoszka 27 sty 2011, 1:44
    No tak się jakoś utarło, że w ramach podziękowaniach za przybycie zaprasza się żałobników na poczęstunek. A jak weźmiesz pod uwagę, że nieraz rodzina przyjeżdża z daleka, to chyba nic dziwnego, że sie ich zaprasza na ciepły obiad prawda? Zresztą nie zawsze jest to aż taki tragiczny moment, na pewno smutny, ale byłam na pogrzebach bardzo sędziwych ludzi, którzy odeszli naturalnie i stypa była momentem wspaniałych wspomnień o nich i tak naprawdę przedłuzeniem tego pożegnania z nimi.
    Cytuj
  • Sissi87 27 sty 2011, 8:59
    Mój dziadek zmarł w wieku 86 lat, po długiej chorobie. Nie zrozumcie mnie źle, ale wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, że już nie musi biedny tak cierpieć... a na stypie było nawet całiem wesoło, bo dziadek był człowiekiem z ogromnym poczuciem humoru i każdy miał jakąś anegdotkę o nimuśmiech Było bardzo miło, bo była to też okazja żeby spotkać dawno nie widzianych członków rodzinki. Co innego jak ktoś odchodzi w kwiecie wieku... wtedy na pewno jest dużo smutniej.
    Cytuj
  • PannaDziewanna 27 sty 2011, 11:23
    Macie rację. Ale na pewno nie ma sensu robić niczego na siłę, lepiej powiedzieć coś od serducha albo nic nie mówić niż walnąć jakieś sztampowe "moje kondolencje"
    Cytuj
  • Manolito 27 sty 2011, 12:09
    Mnie też rażą takie puste regółki. I tak naprawdę chyba nie ma odpowiednich słów żeby kogoś pocieszyc w takim momencie jeśli kogoś opłakuje.
    Cytuj
Pozostałe tematy - dyskusje na forum